19 kwietnia 2024

10 pytań o filtry przeciwsłoneczne + bonus

Pomyślałam, że warto zrobić taki zbiorczy wpis z pytaniami o filtry. Na większość tych pytań odpowiadałam w innych wpisach, ale nadal pytania się pojawiają, więc je sobie zebrałam i odpowiadam zbiorczo. 

 

1. Czym zmywać filtry?

 

Pisałam o tym w TYM wpisie.

Uparłam się na te oleje i masła, dlatego, że duża część, o ile nie większość filtrów obecnie jest wodoodporna. To sprawia, że porządne ich domycie "zwykłym" środkiem myjącym, może stwarzać kłopoty. I to nie jest tak, że musicie tak zmywać filtry, to jest po prostu moim zdaniem najprostsza,  najszybsza i najmniej problemowa metoda. 

 

2. Czy smarować filtrami dziecko pod ubraniami?

 

I tu pewnie dla niektórych będzie szok, ale pytanie jest w zasadzie zasadne. Ubrania jako takie nie chronią nas, naszej skóry przed promieniowaniem, chronią przed poparzeniem słonecznym. Jeżeli dobrze pamiętam to zwykły, biały, bawełniany podkoszulek ma szacowaną ochronę UPF w granicach 4-8. Dlatego ja u dzieciaków często stosuję ubrania z ochroną przeciwsłoneczną. Natomiast sama nie smaruje dzieci pod ubraniami, przede wszystkim dlatego, że nie widzę w tym sensu, filtr i tak zostanie wytarty w ubranie.      


3. Czy smarować filtrami dziecko w wózku

 

No i tu wkracza znienawidzone, to zależy. Jeżeli dziecię leży w wózku, w cieniu, jest osłonięte przed słońcem, często ma budkę/parasolkę z ochroną UV, itp... to w sumie można sobie odpuścić. Jednak jeżeli jednak gdzieś tam te promienie słoneczne mogą przypiec dziecię, to jednak bym ten filtr zastosowała. 


4. Filtry, które nie brudzą.

 

No nie znam. 

 

Moje doświadczenia są takie, że filtry mineralne bardziej "tłuszczą" ubrania, a chemiczne odbarwiają/zażółcają. Trochę też zależy to od materiału, z którego jest ubranie, u mnie jakoś len lepiej znosi kontakt z filtrem, wiskoza bardziej się odbarwia, bawełna bardziej się tłuści.  

 

5. Filtry mineralne, które nie bielą


Pytanie pojawiające się od lat i od lat moja odpowiedź jest jedna: NIE ZNAM. Tlenek cynku, tlenek tytanu mają to do siebie, że są białe i tworzą białą warstwę na skórze. 


Tylko, ja nie znam wszystkich dostępnych filtrów, więc może coś jest. 


6. Filtry mineralne czy chemiczne.

 

 No to jest Wasz wybór. Wszystko zależy, co lubicie, co wolicie. 


7. Mgiełki z filtrami

 

Sporo osób pyta o reaplikację filtra i czy mgiełki to dobry wybór. Myślałam nad tym długo, czytałam różne informacje i moim zdaniem taka mgiełka niewiele zmienia. Jej SPF jest wyznaczany dokładnie tak samo jak filtra w kremie, mleczku itp... dlatego takie "typowe" psiknięcie się mgiełką nie daje realnej ochrony na poziomie 50+. 

 

ps. 2024 r. (bonus 1)

Ponieważ te mgiełki oraz Wy nie dawały mi spokoju, to spędziłam trochę czasu na poszukiwaniu wpisów o tychże. Trafiłam na kilka zagranicznych testów z dokładaniem filtra mgiełką, w których były i zdjęcia z kamerek. Niestety nie wygląda to jakoś specjalnie obiecująco. Nadal twierdzę, że to gra nie warta swojej ceny.

 

8. Jak "reaplikować" filtry na makijaż.

 

To jest pytanie, na które obecnie nie mam żadnej sensownej odpowiedzi/podpowiedzi.  

Ja, jeżeli nie mam makijażu, to zmywam to, co mam na twarzy, jak nie ma możliwości zmycia, to ścieram chusteczką i nakładam filtr na nowo. Jeżeli mam makijaż to czasami wklepuję w niego filtr SVR Blur, albo nie dodaję filtra. 

Jestem w tej komfortowej sytuacji, że nie mam potrzeby malować się codziennie i dlatego dokładanie filtra nie stanowi problemu.

 

9. Spray/ kulka vs krem co lepsze

 

Pisałam o tym wielokrotnie. Moim zdaniem na wyjściach faktycznie jakoś lepiej aplikuje się filtry z kulki czy sztyftu, ale i tak trzeba je w skórę wetrzeć. Spray czy krem nie robią mi zupełnie różnicy. 

 

9. Alkohol w filtrach unikać, czy nie



Temat rzeka, jedni unikają inni nie, jednym nie robi on różnicy, innych wysusza/podrażnia. To jest znowu kwestia preferencji Waszej skóry. Jeżeli chodzi o dzieci to jak mam do wyboru filtr z alkohole i taki bez to wybiorę bez. 

 

10. Filtry koreańskie czy chronią jak obiecują

 

No i tu temat bardziej z pogłosek. Co lato wraca jak bumerang informacja, że filtry koreańskie nie chronią dobrze, mają zawyżone wskaźniki ochrony itp... 

 

Te informacje o zaniżonej ochronie to zapewne w dużej mierze pokłosie afery z marką Purito i ich chyba trzema filtrami. Ochrona, jaką deklarował producent to SPF 50+, po przeprowadzonych badaniach stopień ochrony okazał się być jeśli dobrze pamiętam w okolicach 20 . Marka przyznała się do błędu, produkty wycofano, ale opinia została. Czy tak jest nadal? Nie wiem, nie widziałam żadnych badań w tym temacie. 

 

Chciałam zauważyć, że również można się spotkać z pogłoskami o tym, że któryś z filtrów Nivea, nie ma deklarowanej ochrony, czy filtr Revox, pewnie i jest kilka innych. Ja nie spotkałam się z badaniami, które by to potwierdziły. Bardziej są to opinie nieznanych mi ludzi z internetu, którzy informują, że stosowali te filtry, a się opalili, poparzyli itp...


Mam nadzieję, że ktoś znalazł odpowiedź na swoje pytanie 😁


BONUS

 

Filtr, który się całkowicie wchłania


Filtry nie mogą i nie powinny się wchłaniać. Ich zadaniem jest ochrona skóry, a nie jej pielęgnacja. One mają się ułożyć na skórze i tam być, stąd informacja filtrach, że po wytarciu się ręcznikiem mamy je ponownie nałożyć. 


Filtry, a nakładanie makijażu 


Oczywiście rozumiem, że są osoby, które nakładają makijaż na filtry. Rozumiem też, że nie mogą/nie chcą z niego zrezygnować i naprawdę nie mam nic do tego. 

 

Fajnie by było, gdyby udało się nakładać taki makijaż przez delikatnie wklepywanie, a nie rozcieranie. Przyznam, że trochę mnie mrozi, kiedy widzę beaut youtuberki, które najpierw zachwalają filtry jakieś marki, który właśnie nałoży, a następnie nakładają na niego podkład i masują się owym podkładem. Potem leci na kremowe konturowanie i kremowe róże, które często rozsmarowywane są pędzlem. Na wielki finał leci puder, na który jeszcze idą inne produkty pudrowe także nakładane pędzlem. Zastanawiam się, ile w finale tego filtra zostaje na skórze. Oczywiście lepsze coś niż nic ;).


Dlatego starajcie się, o ile się da oczywiście wklepywać makijaż. 


Olej z pestek malin, masło shea jako filtry.


Boszzzzzz ... o ile od kilku lat walczę z tym cholernym olejem z pestek malin jak z wiatrakami, to nagle w tym roku wyskoczyło jak Filip z konopii jeszcze masło shea. 

Nie wiem, kto, nie wiem, gdzie i nie wiem, dlaczego puścił taką informację, ale mam nadzieję, że trafi do piekła, w którym będą go smarować filtrami od rana do nocy. 


Oleje i masła naturalne mają "swoje SPF", naukowcy badają różne parametry substancji. To, że określili SPF olejów i maseł w warunkach laboratoryjnych! nie oznacza, że są one filtrami i mogą owe filtry zastąpić. 

O tym, dlaczego oleje nie chronią, pisałam w TYM wpisie.

9 komentarzy:

  1. Dla mnie spoko. Takie informacje w pigułce, bez wdawania się w zbytnią dyskusję. To tak jak z filtrami - każdy znajdzie coś dla siebie:). Dzięki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Istnieje mgiełka spf aplikowana na makijaż La roche Anthelios spf 50. ma bdb opinie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla swojej dzieciny wybralam filtr od AzetaBio. Mineralny ale jak się ułoży to prawie nie widać białego na skórze. Tak więc stosuję go i ja. Zostawia lekko tłustawą warstwę. Tak a propos punktu nr 5.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najmniej bielacy filtr mineralny to is clinical beige, ale niech Was beige nie zwodzi, bo to taki kolor nie kolor, ale ładnie sie wtapia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Sroko, nie w temacie, ale czy zna Pani jakieś lakiery do paznokci i zmywacz bezpieczne w ciąży i w czasie karmienia piersią? Zaraz zacznie się lato, końcówka mojej ciąży i nic mnie tak nie wkurza, jak nie pomalowane paznokcie u stóp:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lakiery używa się na płytce paznokciowej która "jest martwa" więc stanowi naturalną barierę między skórą a produktem, więc jeżeli nie zalewa Pani skórek to można stosować lakiery bez obaw, tym bardziej, że powierzchnia stosowania nie jest duża.

      Usuń
  6. Nawiązując do mojego komentarza i pytania odnośnie lakierów, poszukałam troszkę i czy uważa Pani że te lakiery z rimmela kind and free będą bezpieczne w ciąży i przy karmieniu:

    1. lakier 154 milky bare, 8 ml BUTYL ACETATE, ETHYL ACETATE, NITROCELLULOSE, ADIPIC ACID/NEOPENTYL GLYCOL/TRIMELLITIC ANHYDRIDE COPOLYMER, ACETYL TRIBUTYL CITRATE, ALCOHOL, ISOPROPYL ALCOHOL, STEARALKONIUM BENTONITE, DIACETONE ALCOHOL, SORBIC ACID, HEXANAL, LITHOTHAMNION CALCAREUM EXTRACT, PHOSPHORIC ACID, MANNITOL, SOLUM DIATOMEAE/DIATOMACEOUS EARTH/TERRE DE DIATOMEES, KAOLIN, ZINC SULFATE, n-BUTYL ALCOHOL, TOCOPHEROL, [May Contain/Peut Contenir/+/-:TITANIUM DIOXIDE (CI 77891), IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), D&C RED NO. 6 BARIUM LAKE (CI 15850), MANGANESE VIOLET (CI 77742), D&C RED NO. 34 CALCIUM LAKE (CI 15880), FD&C YELLOW NO. 5 ALUMINUM LAKE (CI 19140), D&C RED NO. 7 CALCIUM LAKE (CI 15850), ULTRAMARINES (CI 77007)].

    2. top z tej serii: ETHYL ACETATE, BUTYL ACETATE, NITROCELLULOSE, ADIPIC ACID/NEOPENTYL GLYCOL/TRIMELLITIC ANHYDRIDE COPOLYMER, ACETYL TRIBUTYL CITRATE, ALCOHOL, SUCROSE ACETATE ISOBUTYRATE, D&C VIOLET NO. 2 (CI 60725).

    3. zmywacz isana bezacetonowy: Ethyl Acetate, Alcohol Denat., Caprylic/ Capric Triglyceride, Aqua, Parfum, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Limonene, CI 17200.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Sroko,
    uprzejmie proszę o ocenę poniższych kosmetyków pod kątem bezpieczeństwa w ciąży i karmienia piersią

    1. serum ceramidowe basiclab: Aqua, Borago Officinalis Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Squalane, Tocopherol, Glycerin, Polyglyceryl-6 Stearate, Inulin, Ceramide NP, Ceramide AP, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Polyglyceryl-6 Behenate, Xanthan Gum, Citric Acid, Sodium Levulinate, Levulinic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.

    2. bogaty krem ceramidowy besiclab: Aqua, Squalane, Betaine, Butyrospermum Parkii Butter, Cetearyl Alcohol, Urea, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Pentylene Glycol, Cetyl Palmitate, Ceramide NP, Ceramide AP, Ceramide NS, Phytosphingosine, Betaglucan, Cholesterol, Trehalose, Arginine, Sodium Lactate, Sodium PCA, Persea Gratissima Oil, Gluconolactone, Niacinamide, Borago Officinalis Seed Oil, Lactic Acid, Glycine, Fructose, Vitis Vinifera Seed Oil, Allantoin, Inositol, Cannabis Sativa Seed Oil, Glucose, Tocopherol, Octydodecanol, Hydrogenated Lecithine, Sorbitan Oleate, Sorbitan Palmitate, Calcium Gluconate, Hydroxyacetophenone, Xanthan Gum, Cetearyl Glucoside, Potassium Cetyl Phosphate, Sodium Benzoate.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać