11 sierpnia 2022

Małpa Mordercy

W lutym pisałam Wam o książce "Legenda o Sally Jones" o TUTAJ. Już wtedy wiedziałam, że napiszę o jej kontynuacji, czekałam tylko, kiedy mój syn się za nią zabierze i kiedy ją skończy, żeby móc zapytać go o wrażenia. Tego, że mu się spodoba, byłam pewna, ale ciekawiły mnie "techniczne" spostrzeżenia. 


Znajomość "Legendy o Sally Jones" nie jest potrzebna do tego, żeby zrozumieć tę książkę. To jest prawdziwa powieść, rozbudowana ze sporą ilością wątków i bohaterów - tomiszcze owo ma sześćset stron, to robi odpowiednie wrażenie. Nie ukrywam, że grubość owa sprawiała, że syn mój jedyny trochę podchodził do tej lektury jak do przysłowiowego jeża. Kiedy jednak się przełamał ... no to poszło jak z płatka. 


Historia zaczyna się od przedstawienia się Sally, to ona wprowadza nas swoje życie, to ona jest tu narratorem. Sally jest małpą, która pływa statkiem ze swoim przyjacielem/kompanem Chief'em po morzach i oceanach transportując różne towary. Można spokojnie powiedzieć, że obydwoje są właścicielami owej łajby transportowej. Z tego się utrzymują. 


Niestety, pewnego dnia ich spokojnie życie zostaje zburzone. Chief zostaje niesłusznie oskarżony o morderstwo i trafia do więzienia. Sally natomiast zostaje pozostawiona sama sobie i ląduje na ulicy. Postanawia ona udowodnić, że Chief nie jest mordercą i tak w zasadzie zaczyna się jej kolejna wielka przygoda, a raczej seria przygód, bo podobnie jak w poprzedniej części spotyka ona "różnych" ludzi.


To, co mi osobiście bardzo się podoba w tej książce to jej realizm życiowy. Nikt tu nie udaje, że zło zawsze zostaje ukarane, jak ktoś krzywdzi, czy wykorzystuje naszą bohaterkę, to nie znaczy, że na pewno spotka go zasłużona kara. Jak w życiu, nie zawsze jest sprawiedliwie. To wszystko sprawia, że książka jest lekko melancholijna i taka słodko-gorzka.


Do tego wszystkiego mamy tu bogactwo bohaterów, nie zawsze dobrych, ciekawe zwroty akcji, wartko płynącą historię kryminalną, która wciąga od pierwszych stron. 


To piękna książka o przyjaźni, poświęceniu i wrażliwości. Spojrzenie na świat ludzi oczami małpy, to dodatkowy atut tej powieści. Ja jestem nią zachwycona, mój syn podobnie i jak twierdzi, warto było się przełamać i podjąć wyzwanie przeczytania tak grubej książki.


Małpa mordercy

tekst: Jakob Wegelius
ilustracje: Jakob Wegelius
wiek: 12+

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać