Zrobiłam rachunek sumienia i wybrałam dwa kremy ze wszystkich testowanych ostatnio, które u mnie sprawdziły się średnio, ale mogą sprawdzić się u Was. W zależności czego potrzebujecie od kremu, w zależności jakie wykończenie preferujecie, w zależności po co go stosujecie.
Te dwa kremy, czyli Nacomi Rich & Comfy, Regeneration Eye Cream Odmładzający krem pod oczy z awokado i ceramidami i Lirene Dermoprogram Odmładzający Resweratrol, Wygładzający krem-żel pod oczy i na powieki, są skrajnie różne. W moim przypadku żaden nie nadaje się do stosowania solo, ale to jestem ja, mam wymagającą skórę pod oczami, głównie przez AZS.
Nacomi Rich & Comfy, Regeneration Eye Cream Odmładzający krem pod oczy z awokado i ceramidami
Krem ma zbitą/zwartą, maślaną konsystencję, samym palcem ciężko się go wydobywa ze słoiczka, rozprowadza się na skórze już całkiem nieźle.
Po wchłonięciu/ułożeniu się na skórze zostawia nie niej coś na kształt woskowej warstwy. Jest ona lekko tłusta, lekko sucha. Jeżeli moja skóra pod oczami nie jest dobrze nawilżona, to ten krem ściąga ją i daje bardzo nieprzyjemnie poczucie suchości pod okiem. Co ciekawe jednocześnie skóra pod okiem jest "tłusta". Coś przedziwnego. Mimo tak wielu składników nawilżających ten krem nie nawilża. Natłuszcza i to bardzo dobrze, ale zachowuje się tak, jakby wypijał wilgoć ze skóry. Nie jestem w stanie używać go solo. Jeżeli nałożę pod niego coś nawilżającego, to jest OK, w pojedynkę odpada. Dodatkowo niestety u mnie podrażnia świeże zmiany atopowe.
Dlatego, jeżeli szukacie czegoś natłuszczającego, czegoś domykającego pielęgnację możecie być z niego zadowolone.
Lirene Dermoprogram Odmładzający Resweratrol, Wygładzający krem-żel pod oczy i na powieki
W przypadku tego kremu wpadłam w pułapkę uwielbienia dla serum do twarzy z tej serii pisałam o nim TUTAJ , liczyłam że będzie podobnie kojący.
Jest to kremowo-żelowy kosmetyk jak sugeruje producent. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, jest ultra lekki, a jednocześnie kemowy. Wchłania się w ekspresowym tempie i nie zostawia na skórze żadnej wyczuwalnej warstwy. Dobrze nawilża, ale zupełnie nie natłuszcza, przez co skóra niby jest nawilżona, ale czegoś jej brakuje. Nie jest sucho, ale też nie jest gładko pod okiem. Ja zużyłam ten krem, traktując go jak serum. Ma fajnie składniki antyoksydacyjne i jest ultra lekki, więc nie ma problemu, żeby coś jeszcze na niego położyć.
Lekko rozjaśnił mi cienie pod oczami, więc to duży plus dla niego.
U mnie solo się nie sprawdza, ale jeżeli poszukujecie ultra lekkiego kremu, prawie żelu pod oczy, tylko czegoś nawilżającego to będzie to idealna rzecz dla Was.
Oba te kremu mają jeszcze jedną zaletę można je kupić w cenie poniżej 30 zł!
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.