Ukochane przez moją córkę pianki. Idealne do mycia i do zabawy. Ponieważ zużywamy je hurtowo, to nie mogę o nich nie napisać.
Wpadły mi w oko dawno. Pierwszy raz kupiłam je na promce w Hebe, wersję wiśniową za niecałe 13 zł za sztukę i przepadliśmy.
Szczegółowa analiza tych pianek jest TUTAJ, dlatego pozwolę sobie pominąć kwestę składu, który oczywiście jest OK.
Pianki są świetne. Mają cudowne zapachy, intensywne i trochę utrzymujące się na ciele. Po wyciśnięciu otrzymujemy gęstą, bardzo gęstą piankę, przypominającą piankę do golenia. Ona wręcz się "ciągnie" jak mocno ubita śmietana. Pianki nie rozpadają się od razu, przy kontakcie z wodą dlatego idealni nadają się do zabawy. To jest ich wielki atut, że można się nimi bawić podczas kąpieli.
Co do ich "właściwej" funkcji, czyli mycia. Myją delikatnie, porządnie, nie przesuszają skóry, nie ściągają jej. Domywają co domyć mają.
Ani mój syna, który jest atopowcem, ani moja córka nie mają żadnych reakcji alergicznych na te pianki, mimo ich intensywnych zapachów. Mnie również one nie uczulają, ale wiecie reakcje alergiczne to sprawa indywidualna.
Jeżeli szukacie czegoś innego, ciekawego, pachnącego do kąpieli dla Waszych dzieciaków polecam gorąco te pianki. Polujcie na promik w Hebe, ostatnio udało mi się je upolować za około 17 zł za sztukę.
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.