Zorientowałam się za to niedawno, że przecież ja nie pisałam Wam jeszcze o kremie pod oczy od marki Asoa. Pierwsze opakowanie tego kremu dostałam dawno temu w paczce pijarowej, a kolejne opakowania kupiłam już sama. I ponieważ tak przywykłam od widoku tego kremu w mojej łazience, to myślałam, że już o nim pisałam, dawno temu.
Skład mamy krótki i bardzo przyjemny. Nie ma w nim wody, tylko użyto dwóch hydrolatów jeden to hydrolat z kwiatów gorzkiej pomarańczy, drugi jest z róży damasceńskiej. Do tego mamy olej z awokado, olej z marakuj, olej z pestek moreli, olej arganowy i masło shea. Całość wzbogacono dodatkami pantenolem, alantoiną, koenzymem Q10, niacynamidem i zieloną kawą. No skład jest ładny.
Krem ma bardzo gęstą, maślaną konsystencję, mimo to bardzo dobrze podaje go pompka. Jest całkowicie bezzapachowy.
Na skórę nakłada się gładko, z przyjemnym poślizgiem, nie ma problemu ze wchłonięciem się, bardzo szybko daje się wklepać.
Krem bardzo dobrze natłuszcza i nawilża. Po ułożeniu się na skórze zostawia bardzo delikatną warstwę, która jest satynowa, ale nie tłusta. Dodatkowo daje poczucie lekkiego napięcia skóry, nie ściągnięcia, tylko napięcia.
To jeden z lepszych kremów, zwłaszcza przy atopii, jakie miałam. Jak do tej pory niekwestionowanym królem był Martina Gebhardt, Happy Face, Eye Care pisałam o nimi TUTAJ. Również bezzapachowy, również natłuszczający, również cudowny przy AZS, tyle że zostawiający tłustą warstwę pod okiem. Jeżeli nie macie potrzeby, malować się w ciągu dnia to nie stanowi to problemu, jeżeli jednak się malujecie, to już może być różnie. W przypadku tego kremu nie ma problemu z malowaniem się. Nie zostawia on tłustej warstwy, tylko satynową i znakomicie sprawdza się pod makijażem. Może trochę mniej natłuszcza od kremu Martina Gebhardt, ale nadal na tyle "mocno", że skóra wygląda świetnie, a zmiany atopowe nie dawały się we znaki.
Jeżeli wasza skóra pod oczami jest wymagająca, potrzebuje natłuszczenia, nawilżenia, regeneracji to koniecznie powinnyście spróbować tego kremu.
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.