Znakomita chmurka do oczyszczania od Senelle

W ramach współpracy z marką Senelle dostałam do testów ich świeżynkę, czyli Oczyszczającą Piankę Peptydową. W tym momencie do oczyszczania twarzy marka ma w ofercie trzy kosmetyki i są to: Senelle, Delikatny Żel do Mycia Twarzy pisałam o nim TUTAJ, Senelle, Olejek do Demakijażu Oczyszczający, o którym pisałam TUTAJ i teraz jest ta pianka.
No to czas zacząć zachwalanie, a jest co.

💎 Senelle, Oczyszczająca Pianka Peptydowa

Aqua, Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Propanediol, Dipeptide Diaminobutyroyl Benzylamide Diacetate, Acetyl Hexapeptide-8, Salix Alba Bark Extract, Lilium Candidum Bulb Extract, Cucumis Sativus Fruit Extract, Betaine, Panthenol, Allantion, Pantolactone, Tocopherol, Hydrolized Caealpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Gluceryl Oleate, Polyglyceryl-4 Caprate, Hydrogenates Palm Glycerides Citrate, Citric Acid, Caprylyl Glycol , Sodium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Ethylhexylglycerin, Parfum

Nie wiem, czy jest sens rozpisywać się na temat składu tej pianki, producent na swojej stronie bardzo ładnie wypisał ciekawe składnik, no ale dla formalności … Dla mnie z ciekawych składników w składzie mamy:

• Dipeptide Diaminobutyroyl Benzylamide Diacetate – jest to peptyd, który można spotkać również pod nazwą Syn®-Ake, je działanie polega na „zamrażaniu” zmarszczek, dzięki czemu wygładza skórę
• Acetyl Hexapeptide-8 – peptyd zwany również Argirelina, który ma działanie przeciwzmarszczkowe, wygładzające, uelastyczniające
• Ekstrakt z kory wierzby białej – ma działanie rozjaśniające, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i złuszczające
• Ekstrakt z cebuli lilii białej – ma on działanie nawilżające, wygładzające, przeciwzapalne
• Ekstrakt z ogórka – działa łagodząco, kojąco, przeciwzapalnie

Skład jest bardzo bogaty i oczywiście jest ładny.

Natomiast, jeżeli chodzi o użytkowanie, to.
Zaczynając od podajnika, to dozuje on cudownie puszystą piankę, zbitą i naprawdę przypominającą pierzastą chmurę. Pianka pachnie bardzo delikatnie, nie umiem określić tego zapach, ale jest przyjemny i nie męczący, odrobinę przechodzi na skórę.
Po kontakcie z wodą owa chmurka jeszcze trochę się spienia, więc nie warto nabierać jej w dużej ilości. 

Pianka myje delikatnie, ale jednocześnie skutecznie. Znakomicie radzi sobie z domywaniem maseł, czy olejków używanych do demakijażu, zarówno tych emulgujących, jak i nie. Dobrze zmywa makijaż mineralny. Nie podrażnia oczu. Z moimi zmianami atopowymi też znakomicie się dogaduje, nie potęguję podrażnień, nie zaognia ich, nie wzmaga suchości. Pokuszę się o stwierdzenie, że lekko łagodzi zmiany atopowe.
Skóra po myciu tą pianką jest miękka i delikatna. 

Ponieważ do testów z tą pianką dostałam również wspominany we wstępie olejek nie mogłam sobie odmówić połączenia ze są tych dwóch kosmetyków. 

Olejek znam i uwielbiam, przerobiłam już kilka jego opakowań, nadal uważam, że to produkt plasujący się w pierwszej piątce moich ulubieńców. Wiem, jak zachowuje się na skórze, wiem, jak zmywają jego ewentualnie resztki inne produkty do mycia, ta pianka znakomicie się z nim dogaduje. Zmywa jego resztki bezproblemowo. Oboje tworzą bardzo zgrany duet do demakijażu i mycia twarzy. Ta dwójka jest świetna. 

Piankę kupicie TUTAJ

tak

tak