14 lutego 2023

Nacomi Skin Glass, czyli czysta przyjemność

Marka Nacomi rozwija się jak szalona. Niedawno pisałam Wam o linii Yoga o TUTAJ, a dziś w ramach współpracy chcę pozachwalać linię Skin Glass. I kiedy wymieniałam się z przedstawicielami Nacomi mailami na temat tych kosmetyków utkwiło mi w pamięci jedno zdanie "Chcemy przypomnieć kobietom, że każda z nas powinna znaleźć czas dla siebie, spędzić czas ze sobą, zabrać się na randkę i sprawiać sobie małe przyjemności". I dokładnie tak podeszłam do tych kosmetyków. Owszem mają działać, mają dawać efekty, ale ich używanie ma sprawić mi przyjemność i nie chcę zastanawiać się jak ich użyci, żeby działały. Ma być przyjemne, prosto i skutecznie.

🌟 Nacomi, Skin Glass, Serum do twarzy

Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Niacinamide, Glyceryl Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Propanediol, Hydrogenated Farnesene, Trehalose, Polyglyceryl-6 Palmitate/Succinate, Cetearyl Alcohol, Hoya Lacunosa Flower Extract, Apium Graveolens Seed Extract, Linum Usitatissimum Seed Extract, Palmitoyl Pentapeptide-4, Palmitoyl Tetrapeptide-10, Hydrogenated Lecithin, Inulin Lauryl Carbamate, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Polysorbate 80, Cetyl Palmitate, Sorbitan Stearate, Sorbitan Trioleate, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.
W składzie mamy wodę po niej emolient, który natłuszcza, zmiękcza, wygładza, po nim jest gliceryna odpowiedzialna za nawilżanie, następnie mamy niacynamid, czyli składnik antyoksydacyjny, przeciwstarzeniowy, regulujący wydzielanie sebum, następny jest emulgator i emolient, dalej jest masło shea, które działa natłuszczajaco, wygładzająco, odżywczo, przyspiesza gojeni ran, po nim dodano oliwę z oliwek i olej ze słodkich migdałów, które działają natłuszczająco, zmiękczająco, regenerująco. Z ciekawych składników mamy trehalozę, która działa silnie nawilżająco, ekstrakt z hoi, który ma działanie łagodzące, kojące, regenerujące, jest ekstrakt z nasion selera, mający działanie antyoksydacyjne, nawilżające, jest ekstrakt z nasion lnu, który działa regenerująco, poza ekstraktami w składzie mamy peptydy, które działają ujędrniajaco, regenerująco, poprawiają sprężystość skóry i jej napięcie. Skład jest fajny.

Serum ma konsystencję i kolor płynnego jogurtu, pachnie delikatnie, pudrowo/kremowo. Serum rozprowadza się na skórze bardzo dobrze, z dobrym poślizgiem i wchłania się w momencie aplikowania.

Nałożone na twarz daje efekt gładkości i miękkości, trochę przypomina mi to odczucie, jakie ma się po bazach silikonowych - efekt jedwabistości. Wykończenie na skórze trochę przypomina trochę wilgotną skórę, trochę satynę.
Serum przede wszystkim znakomicie nawilża. I to nawilżenie sprawie, że skóra jest gładka, a raczej wygładzona i faktycznie drobne zmarszczki są „wyprasowane”. Przy regularnym stosowaniu tego kosmetyku, skóra jest dużo lepiej nawilżona, a ten efekt „silikonowego” wygładzenia utrzymuje się cały czas, a nie tylko po aplikacji. 
Kosmetyk ten świetnie sprawdza się pod filtrami, zwłaszcza tym o tzw. suchym wykończeniu. Idealnie dogaduje się również z makijażem mineralnym, stanowi dla niego znakomitą bazę.  

Z jednej strony jest to lekki produkt, z drugiej naprawdę konkretnie działa. Warto się nim zainteresować, jeżeli szukacie czegoś natychmiastowo wygładzającego i silnie nawilżającego.

To jest bardzo fajne serum, silnie nawilżające, dla cery mieszanej i tłustej spokojnie może być używane jako krem, dla cery suchej i normalniej będzie świetnie nawilżającym serum.

🌟 Nacomi, Skin Glass, Maseczka do twarzy

Aqua, Glyceryl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii Butter, Niacinamide, Propanediol, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Polyglyceryl-6 Palmitate/Succinate, Trehalose, Hydrogenated Farnesene, Hoya Lacunosa Flower Extract, Apium Graveolens Seed Extract, Linum Usitatissimum Seed Extract, Palmitoyl Pentapeptide-4, Palmitoyl Tetrapeptide-10, Hydrogenated Lecithin , Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Polysorbate 80, Cetyl Palmitate, Sorbitan Stearate, Sorbitan Trioleate, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.
W składzie mamy wodę, po niej mamy emulgator, czyli składnik pozwalający połączyć się fazie wodnej i olejowej, po nim są dwa emolienty, a jednym z nich jest masło shea, które przyspiesza gojenie, łagodzi podrażnienia, dalej jest niacynamid, czyli cudny antyoksydant, składnik przeciwzamrszczkowy, regulujący wydzielanie sebum, wyrównujący koloryt. Podobnie jak w serum mamy tu w składzie oliwę z oliwek, olej ze słodkich migdałów, czyli emiolenty, jest także thetraloza, czyli składnik silnie nawilżający, są również ekstrakt z hoi, ekstrakt z nasion selera i ekstrakt z nasion lnu. I tu również dodano peptydy. Czy podobnie jak w serum ta maseczka ma działać nawilżająco, ujędrniająco, uelastyczniająco, regenerująco i napinająco. Jest naprawdę fajnie.

Maseczka ma ciekawą kremową konsystencję, która odrobinę przypomina żel. Świetnie rozprowadza się na skórze, dobrze się na niej utrzymuje i nie spływa z niej. Po zmyciu skóra jest obłędnie gładka i miękka.

To, co robi ta maseczka, to podobnie jak serum przede wszystkim nawilża, znakomicie koi podrażnienia, a wypróbowywałam ją, kiedy pojawiły się na mojej skórze zmiany atopowe. Do tego przyjemnie napina, ale nie ściąga, daje efekt takiego hmmm... liftingu. Skóra ma wyrównany koloryt i jest ładnie rozświetlona. Jest bardzo przyjemnie "napojona" i mięsista. 
 
To naprawdę jest idealna maseczka na chwile dla siebie. Jest bezproblemowa w użytkowaniu, a do tego daje przyjemne rezultaty. W krótkim czasie ma się poczucie zadbania i relaksu. No chciałoby się rzec "chwilo trwaj, jesteś piękna" :).

To kolejna maska od Nacomi, który po prostu uwielbiam. Idealna do kojenia podrażnień i ratowania przesuszeń.

🌟 Nacomi, Skin Glass, Krem do twarzy

Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glycerin, Niacinamide, Propanediol, Trehalose, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyglyceryl-6 Palmitate/Succinate, Cetearyl Alcohol, Hydrogenated Farnesene, Hoya Lacunosa Flower Extract, Apium Graveolens Seed Extract, Linum Usitatissimum Seed Extract, Palmitoyl Pentapeptide-4, Palmitoyl Tetrapeptide-10, Hydrogenated Lecithin, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Polysorbate 80, Cetyl Palmitate, Sorbitan Stearate, Sorbitan Trioleate, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Parfum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate.

Nie wiem, czy jest sens rozpisywać się o składzie tego kremu. Użyto w nim dokładnie tych samych składników aktywnych co w serum i maseczce. Jest to dla mnie całkowicie zrozumiałe, wszak stworzono linię, która ma być spójna, wzmacniać wzajemnie swoje działanie, ale też każdy z kosmetyków użyty pojedynczo powinien dawać podobne efekty.

Krem jest dość gęsty, przy rozsmarowywaniu czuć jego delikatny, pudrowy zapach. Rozprowadza się na skórze bardzo dobrze, potrzebuje chwili, żeby się wchłonąć. Zostawia na skórze delikatną, ale jednak wyczuwalną warstwę. Skóra po jego użyciu jest gładka, lekko wilgotna, lekko błyszcząca, nie wiem, czy to glass skin, ale coś jest na rzeczy :).
Krem ma przyjemne kojące działanie, nawilża, ale jak dla mnie to przede wszystkim koi i uspakaja skórę. Podrażnienia łagodnieją, zaczerwienienia znikają, a skóra ma wyrównany koloryt.
Nawilżenie utrzymuje się cały dzień, przy regularnym stosowaniu skóra nie traci tego nawilżenia po myciu. 


To bardzo dobry krem, z którego myślę, że najbardziej będą zadowolone cery wrażliwe, podrażnione, wymagające ukojenia. Dla cery tłustej ten krem może być trochę "za ciężki", ale każda inna nie powinna mieć do niego żadnych "ale". 


Nie podaję żadnego kodu zniżkowego, bo... na stronie Nacomi o TUTAJ na tę linię jest promocja - 45%, a stacjonarnie jest ona w Hebe i też jest na promocji :).



tak

tak

6 komentarzy:

  1. Hej, czy wolisz serię Nacomi Yoga czy Glass Skin? Z opisu są bardzo podobne w działaniu. Zauważasz jakieś różnice ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skin glass jest "ciężka" i konkretniejsze w konsystencji, na chwilę obecną bardziej mi pasuje, bo jest zimno na dworze i grzeją kaloryfery, więc zimą wolę cięższe kalibry w pielęgnacji.

      Usuń
  2. Dzień dobry, po skorzystaniu z maski moja twarz jest czerwona i gorąca, czy to normalna reakcja na ten kosmetyk?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie to nie jest normalna reakcja.

      Usuń
    2. Mam to samo, po nałożeniu maseczki skóra zaczyna piec i robi się czerwona jak poparzona. Próbowałam 2 razy i za każdym razem paliło strasznie. A używam serum i jest OK.

      Usuń
  3. A u mnie po masce mieszane uczucia, 2na 3razy zrobila mi tak czerwona skore jak nic nigdy...dokladnie w tych miejscach gdzie byla maska, jak.od linijki strasznie czerwona skora i chwile po zmyciu sie to utrzymywalo, tak ok.godziny... co tam moze az tak dziwnie dzialac

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać