26 lipca 2022

Baaaardzo fajne peelingi do ciała marki Fluff, choć kudzu wymiata ;)

Dzisiaj w ramach współpracy z marką Fluff mam Wam do polecenia peeling-mus od ciała. To typ peelignów, które bardzo lubię. Wydajne, proste w obsłudze, robiące to co należy, a w tym przypadku jeszcze dodatkowo bardzo fajnie pachnące.
W ofercie są dwa rodzaje peelingu, choć może raczej powinna napisać dwie wersje zapachowe, Malina i Kokos oraz Kudzu i Kwiat Pomarańczy. Ich skład jak i działanie jest podobne, więc omówię je razem.
Malina i Kokos: Sucrose, Butyrospermum Parkii Butter, Vitis Vinifera Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Synthetic Beeswax, Glycerin, Cocos Nucifera Oil, Parfum, Helianthus Annuus Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Rubus Idaeus Fruit Extract, Tocopheryl Acetate, Cetyl Alcohol, CI 26100.

Kudzu i Kwiat Pomarańczy: Sucrose, Butyrospermum Parkii Butter, Vitis Vinifera Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Synthetic Beeswax, Helianthus Annuus Seed Oil, Glycerin, Parfum, Argania Spinosa Kernel Oil, Citrus Aurantium Amara Flower Extract, Pueraria Montana Root Extract, Tocopheryl Acetate, Cetyl Alcohol.

Substancją ścierną jest cukier, ma on nie tylko  właściwości ścierające, ale także nawilżające. Cukier zatopiony jest w bazie nośnej, czyli w tym wypadku emolientach - masłach i olejach. W obu wersjach peelingów są one w zasadzie takie same. Idźmy więc po kolei. Pierwsze mamy masło she, ma właściwości natłuszczające, wygładzające, zmiękczające, gojące i kojące, po nim jest olej z pestek winogron, który ma właściwości oczywiście natłuszczające i zmiękczające, ale także antyoksydacyjne, kolejny jest trójgliceryd kaprylowo - kaprynowy, czyli emolient, po nim mamy syntetyczny wosk, który jest emolientem, ale także nadaje kosmetykowi pożądaną konsystencję. Teraz zaczynają się pierwsze niewielkie zmiany. W wersji malinowej mamy dodaną najpierw glicerynę, która odpowiada za nawilżanie, po niej jest zaś olej kokosowy, a w wersji kudzu mamy najpierw emolient, którym tu jest olej słonecznikowy, a po nim idzie gliceryna. Kolejny w obu wersjach jest zapach, a następnie olej arganowy, czyli emolient o właściwościach antyoksydacyjnych i przeciwstarzeniowych. Teraz dopiero następują poważniejsze zmiany i tak w wersji malina kokos jest ekstrakt z owoców maliny, który działa antyoksydacyjne, przeciwstarzeniowo, nawilżająco, po nim jest dodana witamina E, emulgator i barwnik. W wersji kudzu i kwiat pomarańczy po oleju arganowym mamy dodany ekstrakt z kwiatu gorzkiej pomarańczy, który ma właściwości łagodzące, przeciwobrzękowe, antyoksydacyjne, po nim mamy ekstrakt z korzenia kudzu mający działanie antyoksydacyjne, nawilżające, a na koniec dodano witaminę E i emulgator. Składy są oczywiście OK.


Po otwarciu opakowania naszym oczom ukazuje puszysta masa, w zależności od wersji albo w kolorze łososiowo-morelowym, albo biała. Oba peelingi dość intensywnie pachną, malina i kokos pachnie faktycznie malinowo-kokosowo, natomiast wersja kudzu i kwiat pomarańczy moim zdaniem pachnie jak świeże pranie i przyznaję się bez bicia, że ta wersja jest moją ulubioną 😁.


Peelingi nakładamy na umytą i wilgotną skórę. Masujemy do czasu rozpuszczenia się cukru, a następnie zmywamy resztki wodą. 

I tak, drobinki peelingujące moim zdaniem są w sam raz, ani za duże, ani za małe, nie ranią skóry, nie są ostre czy bardzo szorujące, ale są odczuwalne. Ponieważ peelingi mają gęstą konsystencję, trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością, jaką nakładamy na skórę.  Dużym plusem tej konsystencji jest to, że prodykt trzyma się skóry, nie spływa z niej, nie przecieka przez palce. To jest bardzo wygodne. Naprawdę wystarcza niewiele produktu, żeby wypeelingować całe ciało - +10 do wydajności. Przy zmywaniu peelingu nic nie emulguje, dlatego na skórze zostaje tłustawa warstwa. Moim zdaniem nie ma potrzeby po nim smarować się dodatkowo balsamem. Jeżeli chcielibyście, żeby skóra była tłustsza, to warto wycierać się ręcznikiem przez "oklepywanie".


W przypadku obu tych peelingów skóra po ich użyciu jest cudownie gładka, miękka wręcz jedwabista w dotyku. Poza zapachem nie widzę między tymi produktami różnic w użyciu czy efekcie, jaki dają. Oba są świetnie, bardzo wydajne i ładnie pachną, choć wersja kudzu moim zdaniem wymiata pod względem zapachu - chodzę i pachnę jak świeże pranie 😉.


Oczywiście mam dla was kod zniżkowy. Na TEJ stronie na kod SROKAO15 dostaniecie -15% na kosmetyki Fluff, z wyłączeniem zestawów, produktów przecenionych i lodówek.  

tak

tak

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać