18 stycznia 2022

Sroka testuje: Derma Środki Piorące

Kiedy pojawiał się jakiś wpis o kosmetykach marki Derma, czy to z testem, czy jakaś analiza to zawsze dostawałam pytanie o ich środki piorące. Przyznam, że wzbraniałam się przed ich używaniem. Kilka lat temu pisałam Wam, że mam problem ze środkami do prania w formie płynu. Z nielicznymi wyjątkami moje pranie zawsze, ale to zawsze zatęchało po ich stosowaniu. Pomyślałam, że teraz mam suszarkę bębnową, już chyba ponad rok i przez ten czas ani razu z praniem nic się nie wydarzyło, wiec co mi szkodzi spróbować. I żeby nie było, testy odbywały się i w suszarce bębnowej i na zwykłej suszarce.


Płyny są przeznaczone do prania ubrań nawet noworodków, czyli od pierwszych dni życia i spokojnie moim zdaniem nadadzą się też przy AZS - mają certyfikat AllergyCertified. Są bezzapachowe i to dla mnie spory plus, bo o jeden czynnik mogący uczulać mniej, no i też już o tym pisałam, ja używam w suszarce olejków eterycznych, więc zapachy się nie "gryzą". Nadają się do prania w każdej temperaturze zarówno w pralce jak i do prania ręcznego. Byłabym zapomniała, płynu jest 945 ml w zależności od twardości wody, wielkości prania itp... powinno Wam to wystarczyć na około 20 prań. 


Płyny mają płynno-żelową konsystencję. Pachną trochę mydłem, zapach jest neutralny. Po wyjęciu prania nie mamy na ubraniach żadnego zapachu, podobnie po ich wysuszeniu.  No i najważniejsza rzecz pranie. Czy to wersja do koloru, czy wersja do białego ładnie wszystko dopierały. Mowa tu o codziennych zabrudzeniach, ale też plamach z czekolady, długopisów, sosu truskawkowego czy pomidorówce. Jedyna plama, choć nie bardzo widoczna jak zostało to po zupie dyniowej. Tak więc do dopierania czegokolwiek nie mam się o co czepiać. Nie zauważyłam, żeby białe ubrania mi zszarzały, niektóre zrobiły się lekko różowe przez niezauważoną czerwoną skarpetkę :D, kolory też nie straciły na intensywności. No nie mam się do czego czepiać. 


No i na koniec dla mnie kluczowa rzecz, czyli zatęchanie prania. W suszarce bębnowej nic się oczywiście nie dzieje. Suszenie na zwykłej suszarce: suszyłam kilkukrotnie tak pranie, zatęchło raz i to całkowicie z mojej winy. Za dużo nawieszałam prania, niektóre rzeczy na siebie zachodziły i  wszystko suszyło się prawie trzy dni. Wtedy faktycznie, na niektórych czarnych koszulkach czuć było lekką stęchliznę.


Wnioski są wiec takie: pranie nie zatęcha, dobrze się dopiera, kolory nie uciekają, białe pranie nie szarzeje. Plus wielki jak dla mnie za brak zapachu. Spokojnie można ich używać od pierwszych dni życia.


Te płyny doprania dostępnie są na stronie www.4organic.pl



Kobiety w Ciąży

TAK
Mamy Karmiące

TAK

3 komentarze:

  1. Płyny cudo! Używam odkąd na świecie pojawił się mój synek. Przez jakiś czas nie było ich w sklepie 4organic i trudno było znaleźć zastępstwo. Dobrze, że już są :) :) Zbawienie dla delikatnej skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezastąpiony! Miałam kiedyś okazję uzywać tego płynu, potem niestety nie był dostępny, ale na szczęście już jest :) super delikatny, jest odpowiedni do prania ubranek maluchów już od pierwszego dnia życia to ogromny plus. Zaufałam marce Derma i jeśli chodzi o produkty dla niemowlaków oraz delikatne środki do prania to nie ma sobie równych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne płyny, wspaniale się dopierają ubrania i super, że są bezzapachowe, odpowiednie dla wszystkich nawet dla największych wrażliwców! jak mój synek i mąż.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać