7 sierpnia 2020

Rapan Beauty, tonik DIY i peeling do ciała

Te dwa kosmetyki czekały na pokazanie ich na blogu ponad rok. Nie mogłam się zebrać, a raczej przemóc do pomysłu z tonikiem na bazie soli. O toniku jednak za chwilę ;), a zaczniemy od peelingu do ciała, choć dla mnie to raczej maska do ciała dające również efekt peelingu.

Rapan Beauty, Mineralny peeling antycellulitowy

SKŁAD Kaolin, Helianthus Annuus Seed Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Aqua, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
To co wyróżnia ten peeling od innych to fakt, że bazuje on na glince. W składzie nie ma soli czy cukru. Szczerze, to nie znam drugie takiego produktu na naszym rynku. W składzie mamy również olej słonecznikowy, olej kameliowy, olej ze słodkich migdałów.
Peeling jest szarą, zbitą papką i ma ma swój charakterystyczny zapach bajorka ;). Wszystkie maski tej marki tak pachną, więc jeżeli mieliście już z nimi do czynienia to znacie ten zapach. Jest specyficzny to fakt, jednak nie utrzymuje się on na skórze długo. Muszę przyznać, że dla mnie konsystencja tego peelingu jest zbyt zbita i sucha, dlatego po pierwszym użyciu zaczęłam go dodatkowo "rozcieńczać" olejem.
Peeling jest dość ostry i raczej trzeba się z nim dość delikatnie obchodzić. Tak jak sugeruje producent warto taki roztarty peeling zostawić na skórze na około 5-10 minut. Skóra wówczas jest jak po maseczkach glinkowych. Mimo, że ten produkt ma w sobie oleje i jak pasałam ja też dodaję do niego jeszcze olej to po zmyciu skóra nie jest tłusta. Balsam po takim peelingu świetnie się wchłania, oleje też lepiej "wchodzą" w skórę.
Skóra jest gładka i miękka.
To jest bardzo ciekawy produkt. Myślę, że posiadaczki tłustej skóry powinny być z niego szczególnie zadowolone.

Rapan Beauty, Tonik instant głęboko odżywczy `Syberyjska sól jeziorowa`

SKŁAD Magnesium Chloride, Potassium Chloride (Natural Lake Salt)
Jak widać tonik opiera na soli.
Tonik przygotowujemy sobie sami, czyli dodajemy albo wodę jak sugeruje producent lub możemy dodać hydrolat, napar itp... Ja poszłam w hydrolat rumiankowy.
Jak dla mnie dodanie 150 ml wody/hydrolatu to trochę za mało bo wówczas tonik trochę za bardzo mnie wysuszał. Kiedy dolałam jeszcze 50ml hydrolatu problem się rozwiązał.
Jak dla mnie to tonik głównie na pojawiające się niespodzianki i  niedoskonałości. Przyspiesza gojenie, "podsusza" niespodzianki, reguluje przetłuszczanie. U mnie to tonik na lato kiedy skóra dostaje w kość i wyraża to w postaci niespodzianek.
Taki tonik też bardzo fajnie odświeża skórę głowy i włosy. Włosy po jego użyciu są dłużej świeże.
Na pewno posiadaczki cer tłustych i mieszanych będę z tego toniku zadowolone.No i fajne jest w nim jeszcze to, że można sobie go tak zrobić jak nam pasuje :).

Kobiety w ciąży
TAK

Mamy karmiące
TAK

4 komentarze:

  1. Z tonikiem sprawa przedstawia się tak, że kupiłam ostatni dostępny na allegro, nigdzie już go nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Na twarz rzeczywiście (tonik) trochę wysusza (zmieszałam z htdrolatem różanym). A w jaki sposób stosować go na włosy? Jestem laikiem jeśli chodzi o pielęgnację włosów.... Na mokre po umyciu, suche? Będę wdzięczna za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać