27 września 2019

Iossi niestety znowu mi to zrobiło ;)

Pierwsze moje spotkanie z marką Iossi było bardzo udane i były to maski glinkowe, maski do których wracam do dziś, a pisałam o nich ponad dwa lata temu (KLIK), potem moje serce skradło serum rozświetlające (KLIK), a teraz kolejne produkty.

Iossi, Acerola, Cytrusowa Esencja z Kwasami AHA

SKŁAD Camellia Sinensis Leaf Water*, Rosa Damascena (Rose) Flower Water*, Niacinamide, Aqua, Tilia Platyphyllos Flower Water*, Pelargonium Graveolens Flower Water*, Sodium Lactate, Lactobacillus/Acerola Cherry Ferment,Vaccinium Myrtillus Fruit Extract, Saccharum O cinarum(Sugar Cane) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract, Salvia Hispanica Seed Extract & Lactobacillus Ferment, Hydrolyzed Rice Protein, Dipotassium Glycyrrhizate, Acer Saccharum (Sugar Maple) Extract, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Glycerin, Benzyl Alcohol, Sodium Hyaluronate, Dehydroacetic Acid, Thymus Hiemalis Leaf Oil, Lactic Acid, Camellia Sinensis Leaf Extract, Althaea O cinalisRoot Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Citral**, Geraniol**, Linalool**, Citronellol**, Eugenol**, Farnesol**
Ciekawy skład z całą masą fajnych składników. Bazą są hydrolat z zielonej herbaty i hydrolat z róży damasceńskiej, do tego dodany mamy niacamid i dopiero pojawia się woda. Mamy jeszcze hydrolat z lipy i geranium, ekstrakt z borówki i lukrecji i kilka innych dodatków.
Nie dziwię się nazwie produktu czyli esencja. Dokładnie takie zadanie spełnia, czyli idealnie nadaje się pod serum i świetnie nawilża. Jeżeli przeszukacie bloga to zauważycie, że naprawdę rzadko polecam jakieś esencje. Rzadko która robi na mnie takie wrażenie, żeby chciała dokładać kolejny krok do swojej pielęgnacji. Bo jakby na to nie spojrzeć jest to kolejny dodatek do pielęgnacji. Skoro tą polecam, znaczy że jest warta uwagi. 
Esencja ma bardzo przyjemny rozpylacz, dający przyjemną mgiełkę.
Tak jak obiecuje marka serum nawilża i to wyraźnie. To podniesienie nawilżenia zrobiła na mnie największe wrażenie. Idzie zima, za chwilę zaczną grzać kaloryfery, ja dorzucę sobie retinoidy i skóra będzie potrzebować nawilżenia. To będzie idealny produkt na takie ciężkie czasy ;).
Esencja bardzo dobrze dogaduje się z każdym serum, czy to olejowym czy wodnym i naprawdę widocznie podbija jego działanie. Jeżeli macie serum z witaminą C, to rozjaśnienie pojawi się szybciej, jeżeli macie serum nawilżające to poziom nawilżenia znacząco wzrośnie itp...
Poza tym esencja fajnie uspakaja skórę podrażnioną, łagodzi zaczerwienienia. Trzymana w lodówce jak sugeruje producent przyjemnie odświeża twarz użyta w ciągu dnia.
Bardzoooo dobry produkt.
Esencja jest dostępna w dwóch pojemnościach TUTAJ

Iossi, Ryżowa Piana. Nawilżająca, Delikatna Pianka do Mycia Twarzy

SKŁAD Aqua, Citrus Sinensis Flower Water, Sodium Cocoyl Hydrolyzed Rice Protein, Coco Glucoside, Babassu Oil Polyglyceryl-4 Esters, Betaine, Glycerin, Propanediol, Panthenol, Lactobacillus & Cocos Nucifera Fruit Extract, Benzyl Alcohol, Lactobacillus/Arundinaria Gigantea Ferment Filtrate, Salvia Hispanica Seed Extract, Algin, Lavandula Angustifolia Oil, Dehydroacetic Acid, Copaifera Officinalis Resin, Lactic Acid, Althaea Officinalis Root Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Linalool*.
Delikatna piana ryżowa. W składzie woda pomarańczowa, proteiny ryżu, olej babassu. Do tego delikatne detergenty. Śliczny skład.
Pianka jest świetna. Spieniacz uwalnia zbitą, sprężystą i trwała pianę. Spokojnie jedna/dwie pompki wystarczają na umycie całej twarzy. Dla mnie to idealna pianka do porannego mycia twarzy. Jest delikatna, nie wysusza skóra, dobrze domywa i faktycznie powiedziałabym, że nawet lekko nawilża.
Do wieczornego oczyszczania u mnie się nie nadawała kiedy stosowałam oleje które nie emulgowały. Była zbyt delikatna do dokładnego zmycia oleju i trzeba był myć twarz dwukrotnie, a ja tego nie lubię. Teraz kiedy wracam do olejowych produktów emulgujących ta pianka sprawdza się również do wieczornego oczyszczania.
Przyjemna w użytkowaniu, super do wrażliwej skóry, delikatnie skóry, podrażnionej. Bardzo lubię rano.
Pianka jest TUTAJ

Iossi, Węgiel. Oczyszczająca pasta do mycia twarzy

SKŁAD Glycerin, Avena Sativa (Oat) Kernel Powder, Charcoal Powder, Babassu Oil Polyglyceryl-4 Esters, Oryza Sativa Powder, Kaolin, Coco-Glucoside, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Hydrogenated Farnesene, Cocos Nucifera Fruit Extract, Sodium Alginate, Copaifera Reticulata Balsam Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Citrus Limon Peel Oil, Linalool*, Limonene*, Geraniol*, Citral*.
W składzie mąka owsiana po glicerynie roślinnej, do tego węgiel, mamy jeszcze mąkę ryżową, glinkę.
No i to jest mega fajny produkt. 
Pasta jest gęsta i dośc zbita, ale całkiem przyzwoicie daje się rozsmarować na skórze. Pod palcami czuć drobinki, nie są one ostre ale peelingują. Ja o czym nie pisze producent po wykonaniu takiego masażu oczyszczającego zostawiam na skórze jeszcze przez chwilę tę pastę. Po zmyciu skóra jest bardzo gładka i matowa.
Pasta czyści jak szalona. Jeżeli zmagacie się z zanieczyszczeniami, zaskórnikami, ba nawet ropnymi zmianami to to jest dla Was must have. Nie wysusza skóry, nie ściąga jej, nie robi pergaminu na twarzy, a skutecznie walczy z zanieczyszczeniami.
Do tego jest bardzo wydajna, niewielka ilość wystarczy do oczyszczenia, a oczyszczenie robimy nie częściej niż 2-3 razy w tygodniu.
Spokojnie tę pastę mogą używać i cery suche ze skłonnością do zanieczyszczeń, bo naprawdę pasta nie wysusza.
Świetny produkt. Polecam też dla nastolatek!
Pasta do kupienia TUTAJ

Esencja dla kobiet w ciąży OK, ale koniecznie trzeba przeprowadzić próbę uczuleniową! Za uchem, w zgięciu łokcia.
Pianka do mycia można spokojnie używać.
Pasta węglowa spokojnie można używać w ciąży.

Esencja dla mam karmiących OK, ale warto wykonać próbę uczuleniową.
Pianka można używać.
Pasta węglowa można używać. 

26 komentarzy:

  1. hej! a czy mogłabyś napisać posta jakie kosmetyki z retinolem planujesz użyć i jak będzie wyglądała twoja kuracja?:) też się do takiej przymierzam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będę kosmetyki na receptę więc raczej nie planuję takiego wpisu.

      Usuń
  2. Fajnie te kosmetyki się prezentują, a jak Ty polecasz to na pewno nie jest to ściema.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super recenzja z odnośnikami na końcu tekstu dot. czy można w ciąży itp. Iossi lubię i te produkty wypróbuję.Dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super tabelka na końcu dla mam karmiących i brzuszków ! :) warto wspomnieć o programie zero waste w firmie iossi, można wysyłać do nich puste opakowania i otrzymuję sie w zamian miniaturę serum rozdzielającego :) wczoraj moje trzy puste opakowania po kosmetykach z Twojego polecenia wróciły do firmy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Esencję chętnie wypróbuję. Na stronie producenta jest napisane, że tonizuje. Używasz pod to jeszcze toniku czy traktujesz jak typową esencję?

    OdpowiedzUsuń
  6. czy można pięknie prosić test sztyftów do ust?! :D
    osobiście poszukuję czegoś co zastąpiło by mój, dotychczasowy aloesowy ideał z Forever
    obecna cena z przesyłką mnie zabiła, no nie zapłacę aż tyle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś popełniłam wpis Ust korale powinien wyskoczyć po wpisaniu w wyszukiwarkę może to będzie choć trochę pomocne na razie :)

      Usuń
  7. Ciekawe produkty :) Jeszcze nie miałam okazji poznać tej marki, choć ostatnio o niej głośno.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam Iossi, pastę z węglem mam już od dawna i sobie chwalę, skuszę się chyba na esencję :) Ciekawi mnie czy miałaś do czynienia z kosmetykami Naturativ i co myślisz o składach, działaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naturativ nie próbowałam jakoś się nie złożyło.

      Usuń
  9. Czy skoro ta esencja zawiera kwasy AHA to oznacza, że trzeba używać dodatkowo kremów z wysokim SPF np. 30?
    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filtry warto zawsze ;), tu stężenie kwasów nie jest ogromne i nie działają przez to fotouczulająco :D

      Usuń
  10. A co byś polecała do mycia twarzy ze szczoteczką do oczyszczania twarzy taką silikonową z wypustkami. Kończy się mój żel aloesowy i szukam czegoś nowego.j

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opisałam na blogu spor produktów do mycia, poszukaj na pewni coś znajdziesz :)

      Usuń
  11. Sroko droga, a słyszałaś o takiej rewelacji, że niadynamidu nie powinno się stosować z witaminą c? Czyli jeśli serum po tej esencji to nie witaminowe. Obiło mi się o oczy na jakimś forum kosmetycznym, czy innej recenzji. Autorka nie wyjaśniła dlaczego, poszukam sobie ale ciekawi mnie też Twoje zdanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niacamidu nie powinno się łączyć z witaminą C w formie ascorbic acid, z pochodnymi spokojnie można.

      Usuń
    2. Aaaa a chodzi o to, że te dwie substancje wzajemnie "znoszą" swoje działanie, i mogę też ze sobą przereagować dając niacynę. Tylko z tym przereagowywanie też nie jest to takie proste, bo oba te składniki są "aktywne" w różnych wartościach pH.

      Usuń
    3. "tak żem czuł", dziękuję :*

      Usuń
  12. Czy taka pasta węglowa może być również stosowana przy skórze wrażliwej, naczynkowej...hm, może na samej lini T, gdzie zaskórników i innych atrakcji od groma?;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać