
O ile uwielbiam zapach nowych książek, o tyle nie znoszę zapachu tych z antykwariatu. A w antykwariacie kupuję bardzo często. Uwielbiam stare wydania bajek dla dzieci, kocham ilustracje Jana Szancera czy komiksy Tadeusza Baranowskiego.
Niestety zapach z antykwariatu, czy czasem używanych książek z allegro bywa straszny. Od stęchlizny, przez papierosy po kocią kuwetę.
Wietrzenie w pomieszczeniu niestety powoduje, że całe pomieszczeni przechodzi tym zapachem. W końcu udało mi się znaleźć sposób, żeby pozbyć się tego smrodku. Podobnie robię z zabawkami ze szmateksu.
Ładuję przedmiot w woreczek foliowy, a następnie wkładam do zamrażalnika na całą noc. I o ile nie zapomnę go sobie wyjąć rano to po nocy mogę się już cieszyć nieśmierdzącą książką.
Przy bardziej uporczywych zapachach, do woreczka dosypuję łyżeczkę sody oczyszczonej.
Super!! :) na pewno wypróbuję, mam stertę książek przesiąkniętych piwnicą i nie bardzo miałam pomysł jak je uratować.
OdpowiedzUsuńWow! Jak Sroczko na to wpadłaś? Jestem pod wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam w szmateksie śmierdzącą kurtkę ktoś mi poradził włożyć ją do zamrażarki, na kurtkę nie podziałało na książki już tak :)
Usuńha ha jaki patent :D
OdpowiedzUsuńI serio? Zapach się "wymraża?" :) Ja oprócz zapachów second handów nie znoszę również zapachu nowości - klejów i chińszczyzny.
OdpowiedzUsuńNo u mnie działa. Nie wiem może na niektóre zapachy nie podziała. Miałam bardzo śmierdzącą kurtkę na nią nie podziałało.
Usuńja tak robie z adidasami zwlaszcza latem, dziala :)
OdpowiedzUsuńA ciekawe czy podziala na torebki z SH? Czesem fajna torebka sie trafi, ale zapach mnie odstrasza, a nie zawsze sie da wyprac.
OdpowiedzUsuńNie dość, że w ten sposób pozbyć się może nieprzyjemnych zapachów, to jeszcze wytłuc roztocza :) Więc same plusy :)
OdpowiedzUsuńAaaaaa! czemu nie tydzień wcześniej! Buszowałam u mamy w piwnicy i znalazłam swoje książki z dzieciństwa, w tym najukochańszą, najcudowniejszą na świecie "Nasza mama czarodziejka" Papuzińskiej ale zapach był nie do zniesienia! Poszły w piec:( Ale Czarodziejke juz znalazłąm w starym wydaniu na allegro, jak będzie podśmierdywać to zapakuje nawet na tydzien do zamrażarki!
OdpowiedzUsuńwłaśnie w zamrażarce wylądowała maskotka używana i książeczki s serii poczytaj mi mamo z antykwariatu :) dzięki za info !! Ola
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym patencie na zabawki ale nie pomyślałam o książkach. Super, na pewno wypróbuję bo mam trochę książek w piwnicy po mnie, które chyba właśnie czekały na ten post! :)
OdpowiedzUsuńO, dzięki, bardzo mi się przyda. Mam znajomą, która uszczęśliwiła mnie kilkoma siatami ubranek z których smród stęchlizny nie zszedł nawet po dwóch długich praniach. Ohyda.
OdpowiedzUsuńo, chcialam sobie tą metodę zapisac w evernocie i niedasie:/ nie dziala prawy klawisz "kopiuj", buuuu. Z tą notką to jakos dam radę ale nie no, not like it :/
OdpowiedzUsuńStrasznie mi przykro, ale ostatnio notorycznie kradną mi posty z bloga zmieniając kilka zdań i podpisują, że to ich dzieło :( . Blokada została zastosowana tymczasowo, aż zainteresowanie blogiem zniknie. Z print screenów nic złodziejom nie przyjdzie, raczej nie będą sami przepisywać treści. Tak wiec sorry za chwilowe (mam nadzieję) utrudnienia.
Usuńps. pracuje nad blokada treści tylko co poniektórych notek - może się uda.
spoko Sroko, jakoś przeżyję. To jest teraz jedyny blog na jaki zaglądam. Siadałam i otwierałam hurtem 25 zakładek, potem robiłam listy w evernocie: co z rosmana, co z księgarni a czego unikać.
UsuńZłodziejom imho to się może chcieć nawet i przepisać jak za to dostaną darmowe waciki czy bilet do kina, taka mentalność mendowata... Pozdrowienia!
Czas wypróbować, mam dwa wielkie tomiska ciągle śmierdzące farbą drukarską - tak intensywnie, że spać się nie da bez okna, pomyślałam, że albo wietrzenie - położyć książki na parapecie tam gdzie są kwiatki i może zejdzie, ale jak czytam u ciebie, że wietrzenie rozprzestrzenia zapach a nie niweluje to chyba pozostaje ta lodówka :D Spróbuje oczywiście najpierw wietrzyć, bo nie mam foliowych worków :( a reklamówka nie może być?
OdpowiedzUsuńJa usuwam wszelkie zapachy ozonem (ozonatorem). Muszę zobaczyć, czy na stęchliznę też działa :)
OdpowiedzUsuńKupiłam nową szkatułke-pozytywke na allegro i okropnie czuć ją stęchlizną, Czy ten patent zadziała na pozytywke?
OdpowiedzUsuńNiestety po 48godzinach mrozenia szkatułki z sodą, zapach nadal pozostał tak samo intensywny jak na początku
Usuń