12 czerwca 2013

Matka gra, ojciec gra, a dziecko?

Matka gra, a raczej grywała namiętnie do czasu kiedy na świecie nie pojawił się Mały Rycerz. Ojciec też gra - teraz głównie wieczorami. I co jak co, ale pewnie jest że i dziecia naszego to nie ominie.

źródło: internet
Ja przygodę z grami zaczynałam na komputerze Comodore C64 (tak tak stara już jestem) i zanim zdążyłam się zorientować wyrosłam z gier dla dzieci i już śmigałam w grach dla tych dorosłych. A śmigałam w nich całe noce. Kapliczki w Diablo śniły mi się tygodniami podobnie jak skrzaty z Dungeon Keeper :) . Po odkryciu Planescape Torment świat już nie był taki sam, ale na prawdę przepadłam przy Lineage II.

Niestety ostatnio okazało się, że o grach nie wiem kompletnie nic. Że dla siebie to owszem, ale dla dzieci to już czarna magia. Chciałam kupić coś chrześniakowi ma 5 lat i doopa.
Siadałam do netu i zaczęłam grzebać, podpytałam też znajomych. I co znalazłam:

Jak się o grach nie ma zielonego pojęcia można się poratować oznaczeniami PEGI


Ogólnoeuropejski system klasyfikacji gier (Pan-European Game Information, PEGI) to system ratingu wiekowego stworzony w celu udzielenia rodzicom w Europie pomocy w podejmowaniu świadomych decyzji o zakupie gier komputerowych. Został on uruchomiony wiosną 2003 r. Ten jeden, nowy system zastąpił liczne krajowe systemy ratingu wiekowego i jest teraz stosowany w znacznej części Europy. 

System wspierają najwięksi producenci konsol, w tym Sony, Microsoft i Nintendo, a także wydawcy i twórcy gier interaktywnych w całej Europie. System ratingu wiekowego opracowała Europejska Federacja Oprogramowania Interaktywnego (Interactive Software Federation of Europe, ISFE). 

Znaki ratingu PEGI znajdują się z przodu i z tyłu opakowania. Wskazują one następujące kategorie wiekowe: 3, 7, 12, 16 i 18. Dostarczają wiarygodnych informacji o stosowności treści gry z punktu widzenia ochrony nieletnich. Rating wiekowy nie uwzględnia poziomu trudności ani umiejętności niezbędnych do danej gry.
I tak mamy oznaczenia :


PEGI 3
Treść gier oznaczonych w ten sposób uznaje się za odpowiednią dla wszystkich grup wiekowych. Dopuszczalna jest pewna ilość przemocy w komicznym kontekście (zwykle podobna do prezentowanej w kreskówkach w rodzaju Królika Bugsa czy Toma i Jerry’ego). Dziecko nie powinno utożsamiać postaci pojawiających się na ekranie z postaciami rzeczywistymi. Powinny one być w całości wytworem fantazji. Gra nie powinna zawierać dźwięków ani obrazów, które mogą przestraszyć dziecko. Nie powinny w niej występować wulgaryzmy, sceny zawierające nagość ani odwołania do życia seksualnego.




PEGI 7 
Gry, które w innym przypadku zostałyby zakwalifikowane do grupy 3, lecz zawierają dźwięki lub sceny potencjalnie przerażające najmłodszych odbiorców, mogą być uznane za odpowiednie dla tej grupy wiekowej. Dopuszczalne są sceny obejmujące częściową nagość, ale nigdy w kontekście seksualnym.



PEGI 12
Gry wideo pokazujące przemoc o nieco bardziej realistycznym charakterze, skierowaną przeciw postaciom fantastycznym i/lub nierealistyczną przemoc wobec postaci o ludzkim lub rozpoznawalnych zwierząt, ponadto w tej kategorii wiekowej dopuszczalna jest nieco bardziej dosłowna nagość. Ewentualne wulgaryzmy muszą mieć łagodny charakter i nie mogą zawierać odwołań do seksu.



PEGI 16 
Ten symbol jest nadawany, jeżeli przemoc lub aktywność seksualna wyglądają tak jak w rzeczywistości. Młodzież w tym wieku powinna również być odporna na brutalniejsze wulgaryzmy, sceny pokazujące używanie tytoniu lub narkotyków oraz sceny popełniania przestępstw.



PEGI 18 
Za gry dla dorosłych uznaje się gry przedstawiające daleko posuniętą przemoc i/lub specyficzne rodzaje przemocy. Daleko posunięta przemoc jest najtrudniejsza do zdefiniowania, ponieważ w wielu przypadkach jest to pojęcie bardzo subiektywne, ale ogólnie można ją określić jako sceny przemocy powodujące u widza uczucie odrazy.


Są jeszcze oznaczenia:

Wulgarny język 
W grze jest używany wulgarny język.


Dyskryminacja 
Gra pokazuje przypadki dyskryminacji lub zawiera materiały, które mogą do niej zachęcać.



Narkotyki 
W grze pojawiają się nawiązania do narkotyków lub jest pokazane zażywanie narkotyków.


Strach 
Gra może przestraszyć młodsze dzieci.



Hazard 
Gry, które zachęcają do uprawiania hazardu lub go uczą.



Seks 
W grze pojawiają się nagość i/lub zachowania seksualne lub nawiązania do zachowań o charakterze seksualnym.



Przemoc
Gra zawiera elementy przemocy.



Online 
Gra może grać online




Na przyszłość niewątpliwie będę mądrzejsza :) .

A teraz spowiadać się w co gracie? Grałyście?  Bo niewierze, że nie :)

49 komentarzy:

  1. Super Mario:-D na tym moja przygoda się skończyła:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie mialam tak samo :) Na innych grach dostawalam takiego oczoplasu, ze az chcialo mi sie wymiotowac, wiec sobie darowalam :) Wolalam czytac ksiazki :)

      Usuń
    2. ja mogłam grać i czytać :)

      Usuń
  2. ja skończyłam swoja przygodę z grami na pegasusie :D przysięgam...teraz nie cierpię gier, nie gram i prawdopodobnie nie będę :) to pisałam ja siwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja niestety przepadałam jak przeszłam na pc

      Usuń
  3. Jak głupia gram, ale najczęściej w gry typu tower defence. Odpręża mnie maltretowanie orków i diabłów do kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha coś na rzeczy jest - też lubiłam w DK bić ludziki :)

      Usuń
  4. uwielbiałam dungeon :) herosów też i faraona i cezara i simsów i cywilizację i GTA nawet :) a teraz tylko wściekłe ptaki w wolnej chwili :( też nie jestem na czasie, a xbox leży zakurzony...

    OdpowiedzUsuń
  5. GRY GRY I GRU.. to mój temat.. praca mgr.. czy gram? Grałam przed Tosi urodzeniem i w ciąży. GTA//Little Big Planet i inne na PS3.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja z moim bratem zaczynaliśmy na spektrum :D to dopiero historia !

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubiłam Diablo, a teraz ciągle nie mam kiedy zasiąść do Wiedźmina, leży i czeka już tyle czasu...

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak bylam w podstawowce to super mario. To bylo jakies ponad 25 lat temu. Nie mam czasu na gry. Wole robic cos w realu. Niedlugo minie rok od kiedy wywalilam telewizor. Jak widze moja mame po 60tce sleczaca przed kompem to jakos mi jej zal.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dungeon Keepera uwielbiałam, szczególną sympatią darząc salamandry :D

    OdpowiedzUsuń
  10. swojego czasu męczyłam TIBIĘ lub herosów
    chwilowo w nic nie gram nawet rzuciłam cukierki na fb bo planszy nie mogłam przejść

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo grałam też przez chwilę w Tibię, ale jakoś mnie nie wciągnęło

      Usuń
  11. ja grałam w 'giana sisters'
    kochałam to i nie przesadzam tym stwierdzeniem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam muszę sobie wygooglać :)

      Usuń
    2. to na comodore było, pewnie już popadło w otchłań zapomnienia

      Usuń
  12. A ja nie lubię grać... Ale jak narzeczony grał to lubiłam popatrzeć. To była jakaś gra, w której jeździło się czołgami. Byłam nimi zachwycona :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię patrzeć bo się denerwuje, że źle robi :)

      Usuń
  13. Sam grywam razem z dzieckiem;) To znaczy córa gra w dzień, a ja wieczorem odpalam sobie Lego Batmana;) Owszem może i stara, ale daje wiele radości;) Sam wpis super, teraz spokojnie można pokazać rodzicom, że kupując gry wcale nie muszą w nie grać, by kupić pociesze właściwą dla jej wieku grę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. W podstawówce grałam w Mario, tank i tetrisa. Innych gier jakoś nie lubiłam...
    Teraz to lubię grać na kurnik.pl w karty: tysiąc, makao, remik....
    No i jakiś rok temu mąż zaraził mnie grą w zombie vs plants - no czad dla mnie :D
    I czasami gramy rodzinnie na xbox :)
    Więcej grzechów nie pamiętam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. W Mario i w Heroes of might and magic, zwłaszcza 2 i 3, w Diablo 2 :), w Nethack, w Adom pasjami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja w Mario nie grałam - chyba muszę nadrobić.
      Heroes of might and magic 4 była już do bani :(

      Usuń
  16. No nie i teraz muszę się odsłonić. Grałam dużo i niemal we wszystko. Broniłam się na socjologii ze społeczności graczy w World of Warcraft. Byłam nolifem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. :((( my to jesteśmy fanami szachów i planszówek... mąż strategiczne wojenne, a ja... kocham WAMPIRA :) a syn... szachy! na 100% ...na razie rozstawia figury po kątach... mieszkania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie umiem w szachy, a chętnie bym się nauczyła - tylko nie mam od kogo

      Usuń
  18. Nie gram. Brak mi cierpliwości;)) Ale z drugiej strony może wyciszyłabym się grając...

    OdpowiedzUsuń
  19. Teraz nie gram w nic... Bo mnie zbytnio wciąga :D
    Ale były i Simsy, i GTA, i NFS... Nawet rąbanki strzelanki typowe były ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Flimboooooo ! Uwielbiam, ba ! Mam na komputerze :D Nie na Comodore już, ale też grałam. Joystick i te sprawy, cudowne wspomnienia :D
    A o Pegach też kiedyś nie wiedziałam i zakupiliśmy grę (wówczas też 5-cio letniemu) bratankowi. Gra okazała się co prawda o owieczkach, z tym, że polegała na... zaliczeniu jak największej ilości owieczek przez barana...

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedy Artura nie było na świecie i miałam trochę czasu to grałam w Settlers'ów. Teraz czasem na telefonie pogram sobie w Candy lub inne klocki, ot tak, żeby się zresetować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja nie grałam i nie gram... Dziwna jestem? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie;) Właśnie dla mam/tatusiów, którzy nie grają są oznaczenia PEGI:) Co by nie było płaczu, że nie wiesz co kupujesz dziecku;P

      Usuń
  23. tez gralismy, calkiem namietnie zanim pojawila sie Maja, teraz mi zupelnie czasu szkoda!
    dzieki za Pegi, na pewno wroce kiedys do posta:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Na kółku informatycznym zaczynałam od Prince'a, Super Mario i Pacmana :). Potem fascynacja Diuną, WarCraftem i StarCraftem... coś tam jeszcze w międzyczasie było, ale kosmiczne przygodówki wygrywają (nadal, tylko czasu o wiele mniej). Czekamy jak Gaduś dorośnie do planszowego StarCrafta, ale on na razie preferuje wyścigi samochodowe. Grać będzie, to pewne! A co do PEGI, to ktoś mi mówił, że czasami producenci zaniżają też tę ocenę stosowności gry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też sobie marzę, że kiedyś z synem pogram :)

      Usuń
  25. najcudowniejsza gra to The NeverHood. Tłukliśmy z ojcem nocami, mieliśmy rozrysowane plansze i notatki na luźnych kartkach. Ogromny sentyment!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z ojcem grałam masę "dżojstików" połamaliśmy

      Usuń
  26. Po pegazusie byla przygoda z SIMSami hehe ale noce zajmowaly , potem juz tylko ksiazki,pisanie wierszy,pamietnikow i randki hihi
    A obecnie planszowki z 6latkiem, coraz ambitniejsze i powiem, ze nie moge sie doczekac , az dorosnie do nowych pozycji. A zaczal niewinnie od grzybobrania na 3latka. Potem i szachy, warcaby,monopol,jenga,bylo sobie zycie itd itp. najlepsze prezeny dla dzieciakow i calej rodziny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać