Syn zażyczył sobie gada (tłumaczenie żółwia) no i cóż było robić. Każde z nas zabrało się za swoją robotę :)
Ostatecznie gad wyszedł tak
Potem matce z francuska zachciało się ślimaków, więc już późnym wieczorem postanowiła coś z tym pragnieniem z robić :)
Na koniec matka musiała dać upust swej wielkiej miłości do hrabiego Drakuli (swoją droga Gary Oldman w Drakuli Coppoli jest niesamowity nie sądzicie? :) )
Teraz czekamy tylko na lato co by się polansować na dzielni :)
Czy istnieje możliwość, żeby dokonać u Pani zamówienie ? ;))) no talent za talentem !
OdpowiedzUsuńNo bez przesady z tymi talentami :)
Usuńekstra:D
OdpowiedzUsuńja chcę!
No to do dzieła -brać się za robotę :D
UsuńŚlimak i gad rewelacja. U mnie też farby i koszulki czekają, ale przeprowadzka teraz ważniejsza :/
OdpowiedzUsuńCo się odwlecze to nie uciecze :)
UsuńŚlimak obłędny. Masz talent. Cóż to za mazaczki?
OdpowiedzUsuńA Drakulę z Oldmanem oglądałam kilkanaście razy, głównie dla muzyki Wojciecha Kilara. Uwielbiam!
Mazaki tylko do konturów używałam to są pisaki Bruynzeel Sakura
UsuńJak ślimaków nie lubię tak takiego bym pokochała :)
UsuńI syn będzie się nosił oryginalnie
OdpowiedzUsuńNo ba :)
Usuńa powiedz mi jakich używałaś mazaków??
OdpowiedzUsuńślicznie Ci wyszły te koszulki faktycznie je popsułaś ;)
drakula wymiata
pisaki Bruynzeel Sakura ale one tylko do konturów wypełnienie to farby do tkanin.
UsuńPodobną grafikę Drakuli gdzieś widziałam to nie mój pomysł :)
Super! Jestes kobieta renesansu!:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne!!! Syn pewnie wniebowzięty :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Usuńjejku jejku... aż mi się zachciało :)
OdpowiedzUsuńNo to robić nie obijać się :)
Usuńpięknie!!
OdpowiedzUsuńNo nieeeeeee, następny pomysł do kolekcji :D
OdpowiedzUsuńZbieraj zbieraj jeszcze chwila i będą jak znalazł :)
Usuńszałowo!:)
OdpowiedzUsuńŚlimak rządzi ;) W sumie to zazdroszczę talentu i chęci (to przede wszystkim ;) )
OdpowiedzUsuńEeee tam talentu, gdzieś już widziałam podobną grafikę ze ślimakiem więc to nie do końca mój pomysł.
UsuńTy masz sto twarzy normalnie :))) Co nowa to ciekawsza... podziwiam, zazdraszczam, no lubię, no!
OdpowiedzUsuńNo jak to bliźniak :)
UsuńHaha, macie się czym lansować :) Osobiście, ostatnia mi się najbardziej podoba :D
OdpowiedzUsuńNo ba lans konieczny jest!
UsuńHaha:)) Genialne po prostu:) Najbardziej ślimak mnie zachwycił, też taką chcę:D
OdpowiedzUsuńślimak jest mega - pełen szacun
OdpowiedzUsuń:D
UsuńSuper!
OdpowiedzUsuńŚlimak ma urocze okienko :)
OdpowiedzUsuńOkno na świat :)
Usuńi fajnie, Matko! ja do tej pory tylko jedną popełniłam bluzeczku dla Ewki, w sensie pobazgrałam po niej :D kota machnęłam, a jakże :D
OdpowiedzUsuńA buty miał :D haha
UsuńCZADERSKIE :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńa ja myślałam że to kot przed domkiem, tak szczerze to nadal tam ślimaka nie widzę i Sroko TY nie wyprowadziłąś mnie z błędu :DDD
OdpowiedzUsuńNic nie mówiłaś o kocie :P
UsuńŚwietny pomysł. Nawet korci mnie żeby go wykorzystać, ale jak znam życie wygra lenistwo. Poczekam aż Syn podrośnie i będziemy malować razem ;-)
OdpowiedzUsuńA mi najbardziej spodobała się Dracula :-)
Lansować się i to szybko.:)
OdpowiedzUsuńZ takimi cudami podbijecie dzielnie!