16 lutego 2018

Iossi, Rozświetlające serum do twarzy czyli czas szykować się do wiosny!!!

Najwyższy czas myśleć o wiośnie. Co jeszcze nie zostało nareperowane nareperować, co jeszcze nie zostało rozjaśnione to rozjaśnić, co się nie wygoiło wygoić. Gdyby się jednak nie udało ulepszyć skóry w sposób satysfakcjonujący to mam coś co może pomóc.
Iossi, Rozświetlające serum do twarzy
SKŁAD olej jojoba*, olej z dzikiej róży*, nagietek* i kocanka* w oleju z pestek winogron, olej z zarodków pszenicy, olej z ogórecznika*, olej z wiesiołka*, skwalan, macerat marchwi w oleju słonecznikowym, olej rokitnikowy, witamina E, witamina C, olejki eteryczne (geranium, cyprys, palmaroza, drzewo sandałowe, szałwia lekarska, rumianek
).
Fajny skład dobrany w taki sposób, żeby każda cera znalazła coś dla siebie, ale jednocześnie żeby to coś zadziałało.
Serum jest olejowe i poza cerą suchą myślę, że będzie ciężko korzystać z niego w dzień, no chyba że nie przeszkadza Wam tłusta warstwa na skórze, albo nie wychodzicie z domu.
Produkt jest bardzo wydajny, potrzeba dosłownie kilku kropel, żeby pokryło całą twarz, szyję i dekolt. Wspomnę tylko dla formalności, że serum nakładamy na jeszcze wilgotną skórę.
No i na koniec działanie :). Prawdę powiedziawszy nigdy nie spodziewałabym się po takim składzie takiego spektakularnego działania. Niewymyślne składniki, a jednak działa. Świadczy to nie tylko o dobrym połączeniu składników, ale i o dobrych surowcach. Efekt rozświetlenie widać w zasadzie po kilku pierwszych użyciach, a potem jest tylko lepiej. Cera wygląda świeżo i promiennie, jest dobrze nawilżona i miękka. To jest świetny produkt.

Serum można kupić oczywiście u producenta KLIK

Kobiety w ciąży NIE
Matki karmiące TAK

PS. Jeżeli kupujecie duże opakowanie tj. 30ml (z tego co pamiętam dostępna też była i wersja 10ml) , kupujcie je z kimś do spółki. Serum jak pisałam jest bardzo wydajne, a termin przydatność ma tylko 4 miesiące od otwarcia. Nie dacie rady same zużyć całego serum, chyba że będziecie też używać go do ciała.

19 komentarzy:

  1. Brzmi zachęcająco!
    Po pierwsze bardzo dziękuję za dodanie informacji o ciąży i karmieniu w standardzie posta, bardzo pomocne!
    Poza tym zastanawiam się do którego momentu roku można bezpiecznie używać produktów rozjaśniających? Bo trochę nie widzę siebie dbającej w 100% o filtr zawsze, zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam to serum:) Zaczęłam używać 3-4 miesiące temu myśląc o moich przebarwieniach potrądzikowych i widzę efekty!

    OdpowiedzUsuń
  3. Podpisuje się pod każdym słowem, które napisałaś. Serum jest bardzo dobre i bardzo wydajne. Mam cerę mieszana i sprawdziło się świetnie. dobry pomysł na prezent!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze nawozi skórę, hahaha :D
    Dzięki sroczki, akurat za czymś takim się rozglądam 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. A dlaczego nie nadaje się dla kobiet w ciąży?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo pisze tak producent, widocznie ilość olejków eterycznych w nim zawartych może być na tyle wysoka, że nie jest to do końca polecane dla kobiet w ciąży

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź! Zastanawiałam się czy to olejki ale pamiętałam że tych pod koniec składu nie ma co się bać. Ale w sumie jak sklad jest krótki... ;-)

      Usuń
  6. Sroko, a może właśnie jakiś post na przedwiośnie? Oczyszczanie, złuszczanie, kwasy itd?
    Ewentualnie może tutaj mi coś polecisz?

    OdpowiedzUsuń
  7. W jaki sposób używasz tego serum? Na noc, pod krem, na krem czy samodzielnie na wilgotna skórę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na noc bez kremu i jak pisałam w poście na wilgotną skórę

      Usuń
  8. Mam nadzieje, ze to serum będzie idealne dla mojej cery :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cześć!
    czy można używać tego serum gdy coraz więcej słońca na zewnątrz?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy te serum bedzie odpowiednie dla cery wrazliwej?

    OdpowiedzUsuń
  11. A czy przy cerze naczynkowej mozna stosowac te serum?czy nie poleca sie wit c przy takiej skorze?

    OdpowiedzUsuń
  12. Użyłam tego serum wczoraj na noc (bez kremu), a wcześniej około poludnia niewielką ilość z kremem. Budzę się rano i jestem w ciężkim szoku. NIGDY, po żadnym serum/kremie/czymkolwiek moja gęba nie była tak miękka! A wydawało mi się, że onko-krem z La-Le jest dla mnie idealny, nawilża moją nieszczęśliwą skórę idealnie. A tu klops!
    Skorzystałam wczoraj z próbki, dziś już jedzie do mnie wersja pełnowymiarowa.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy jest sens używać dwóch różnych serów w tym samym czasie? Planuję zakupić serum peptydowe z Nacomi i stosować na dzień, na noc myślałam o czymś bardziej olejowym, regenerującym i padło na to serum z Iossi. Teraz mam wątpliwości czy nie powinnam raczej skupić się na jednym serum w tym samym czasie i nie wydziwiać? (skóra sucha ze skłonnościami do podrażnień, ale ostatnio chyba sobie zrobiłam krzywdę kremem miksa i zaczęłam się przetłuszczać na czole co jeszcze nigdy nie miało miejsca nawet w okresie dojrzewania).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu niestety nie ma prostej odpowiedzi typu tak lub nie. Odpowiedź brzmi, to zależy. Jeżeli twoja skóra potrzebuje kilku rzeczy, których nie jesteś w stanie dostarczyć w jednym produkcie, to warto włączyć kolejne. Spróbuj stosować jedno serum, zobacz co się będzie działo, jak to nie wystarczy, włącz drugie.

      Usuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać