W ramach współpracy w marką 4organic chcę dziś napisać ich nowych żelach do higieny intymnej. Po pierwsze chciałam zauważyć, że marka 4ogranic zmieniła logo, po drugie nowe płyny zapakowane są w tuby, po trzecie składy mają bardzo krótkie, pozbawione dodatków zapachowych i jak to bywa w tej marce, są prawie w 100% skomponowane ze składników pochodzenia naturalnego.
Obecnie marka oferuje trzy płyny Aloesowy, Laktobionowy i Probiotyk. Ich składy i użytkowanie są bardzo podobne, dlatego pozwolę sobie napisać o nich wszystkich naraz.
Jak już wielokrotnie pisałam, ja takich kosmetyków używam do mycia całego ciała i tu nie było inaczej, dlatego pojemność 250 ml bardzo mnie ucieszyła. Idźmy jednak w konkrety.
Płyny mają pół-żelową konsystencję, dzięki czemu nie wylewają się z opakowania w niekontrolowany sposób, pachną po prostu kosmetykiem, zupełnie neutralnie.
Podczas spieniania nie robią bardzo bogatej piany, to raczej puszysta emulsja. Myją bardzo delikatnie, nie wysuszają skóry, nie ściągają jej i nie zostawiają tzw. piszczącej skóry.
U mnie te płyny sprawdzają się również znakomicie do mycia twarzy.
Czy w płynie do mycia, do higieny intymnej potrzeba jest czegoś więcej? Fajne, porządne płyny, wydajne i o dużej pojemności. Ja jestem na TAK.
Obecnie marka oferuje trzy płyny Aloesowy, Laktobionowy i Probiotyk. Ich składy i użytkowanie są bardzo podobne, dlatego pozwolę sobie napisać o nich wszystkich naraz.
🍀4organic, Naturalny płyn do higieny intymnej Aloesowy
🍀4organic, Naturalny płyn do higieny intymnej Laktobionowy
🍀4organic, Naturalny płyn do higieny intymnej Probiotyk
Aloesowy: Aqua, Decyl Glucoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Laktobionowy: Aqua, Decyl Glucoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Lactobionic Acid, Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Probiotyk: Aqua, Decyl Glucoside, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Lactobacillus Ferment, Xanthan Gum, Lactic Acid, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
W składzie na pierwszym miejscu mamy wodę, po niej jest delikatny środek myjący, kolejny zaś jest sok z liści aloesu, czyli substancja nawilżająca, kojąca, łagodząca. To jest baza tych płynów, do której dodano w zależności od rodzaju płynu składnik aktywny. W wersji laktobionej dodany kwas laktobionowy jest to kwas PHA, działa nawilżająco, łagodząco i regeneracyjnie, w wersji probiotycznej dodano Lactobacillus Ferment, czyli składnik probiotyczny, który ma działanie nawilżające, regeneracyjne, pzeciwzapalne. Po tych składnikach mamy gumę kasnatanową, czyli zagęszczacz, kwas mlekowy i kwas cytrynowy, odpowiedzialne za prawidłowe pH i skład kończy się konserwantami. Skład jest cudownie prosty. Jak już wielokrotnie pisałam, ja takich kosmetyków używam do mycia całego ciała i tu nie było inaczej, dlatego pojemność 250 ml bardzo mnie ucieszyła. Idźmy jednak w konkrety.
Płyny mają pół-żelową konsystencję, dzięki czemu nie wylewają się z opakowania w niekontrolowany sposób, pachną po prostu kosmetykiem, zupełnie neutralnie.
Podczas spieniania nie robią bardzo bogatej piany, to raczej puszysta emulsja. Myją bardzo delikatnie, nie wysuszają skóry, nie ściągają jej i nie zostawiają tzw. piszczącej skóry.
U mnie te płyny sprawdzają się również znakomicie do mycia twarzy.
Czy w płynie do mycia, do higieny intymnej potrzeba jest czegoś więcej? Fajne, porządne płyny, wydajne i o dużej pojemności. Ja jestem na TAK.
Płyny do kupienia na stronie producenta www.4organic.pl
Przy tego typu produktach wolę jednak opakowanie z pompką, bo jest o wiele bardziej wygodne. Aktualnie jestem w ciąży, szukałam czegoś z dobrym składem i padło na żel z biofermentem Shelee.
OdpowiedzUsuńWitaj Sroko, czy te płyny nadają się dla 10-letniej dziewczynki? Czy któryś z nich, ze względu na skład będzie szczególnie lepszy dla dziecka? Do tej pory używaliśmy pianki do mycia Atoperal baby plus ale została wycofana ze sprzedaży. Dziękuję
OdpowiedzUsuńSą OK, składy mają bliźniacze, dlatego nie ma, że lepszy czy gorszy :D
Usuń