1,2,3 ... do szkoły

Takie paczki PR to my uwielbiamy. Paczka przyszła do nas tydzień temu i od otwarcia jest codziennie wertowana przez naszą pierwszoklasistkę. 

Moim zdaniem to lektura idealna dla zerówkowiczów i pierwszoklasistów. Nie powiedziałabym, że książka ta sprawi, że pójście do szkoły nie będzie zupełnie problemem (jeżeli w ogóle nim jest), ale na pewno pozwoli go oswoić. 

Bohaterem tej książki obrazkowej jest Pom, który wnioskując po jego stroju, jest krasnoludkiem. Pom chce iść już do szkoły, nie może się tego doczekać, okazuje się jednak, że czego go to dopiero za rok. Jego chęć poznania szkoły wiąże się z tym, że wszyscy jego przyjaciele już do szkoły chodzą. Znam to z autopsji, moja córka nie mogła się doczekać kiedy do szkoły pójdzie - jej bart już chodzi, więc ona też chce.  

 

Pom szykuje się do szkoły, a w zasadzie szykuje się do odwiedzenia szkół swoich przyjaciół. 

I tak oto trafiamy na każdej ze stron do innej szkoły. Jest na przykład Szkoła Gryzonotków, Szkoła Kumatków, Szkoła Puchatych Ogonków, Szkoła Pewnego Razu itp... Każda jest inna, choć jednak są do siebie w pewien sposób podobne.

Przygoda Poma to przede wszystkim obrazy. Bardzo fajne ilustracje pełne humoru i zabawy, ale przede wszystkim szczegółów. Na każdej stronie dziecię moje wyparuje ciekawostek, tych drobnych "szczególików" którymi autorka puszcza oko do czytelnika. 

Ta książka to hit ostatnich dni. Jest przeglądana codziennie, czasami słyszę rozmowę moich dzieci, kiedy córka coś z tej książki pokazuje synowi i mówi "oooo zobacz to tak jak u mnie w klasie".

Książka jest świetna, jest w niej bardzoooo dużo do oglądania, ale też i jest coś do poczytania. Ja chętnie poszłabym do Szkoły Słodkich Snów. 

1,2,3 Do Szkoły

Autorka: Marianne Dubuc

Wydawnictwo: Entliczek

Wiek: 5+