29 czerwca 2020

Fluff, Balsam do demakijażu maliny z migdałami

Jak nie było takich produktów do demakijażu to nie było, jak się pojawiły to jest ich coraz więcej. To chyba na blogu trzeci taki produkt, a kolejny z innej marki od jakiegoś czasu już intensywnie testuję. Mówię oczywiści o balsamie/maśle jak zwał tak zwał do demakijażu. Czyli o kremowym produkcie na bazie maseł z dodatkiem emulgatorów. I trochę dziwi mnie, że takie produkty pojawiają się dopiero teraz, na ale lepiej późno niż wcale. Najfajniej zaś, że pojawiają się tuż przed wakacjami.

Fluff, Balsam do demakijażu maliny z migdałami

SKŁAD Cocos Nucifera Oil, Shorea Robusta Seed Butter, Butyrospermum Parkii Butter, Sodium Cocoyl Isethionate, Glycerin, Theobroma Cacao Seed Butter, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Parfum, CI 45100
Mamy więc prościutki skład bazujący na oleju kokosowym do którego dołożono masło z damarzyka mocnego, masło shea, za nim detergent, potem gliceryna, masło kakaowe, mamy jeszcze pochodną witaminy E no i zapach i barwnik.
Użytkowanie balsamu jest banalnie proste, czyli niewielką ilość (każdy według własnych preferencji) rozcieramy, a może lepiej napisać rozpuszczamy w rękach, a następnie nakładamy na skórę i masujemy. Jak nam się rozpuści makijaż/filtry/pielęgnacja, no co tam potrzebujmy zmyć zmywamy całość ciepłą wodą.
Balsam rozpuszcza tusz, makijaż mineralny, filtry - na tym mam go przetestowany. Domywa się bardzo dobrze wodą i nie szczypie w oczy, nic a nic. W zasadzie do jego całkowitego zmycia faktycznie potrzebna jest tylko woda i nie czuć, żeby ten produkt zostawiał na skórze jakąś warstwę. Przyznaję, że mam wyrobiony nawyk zmywania czy to olejów czy takich balsamów jeszcze łagodnym środkiem myjącym i w tym przypadku nie było inaczej.
Balsam ma gęstą masłowatą konsystencję. Łatwo rozpuszcza się pod wpływam ciepła skóry. To co może przeszkadzać to zapach jest dość intensywny. Po zmyciu zapach nie zostaje na skórze.
Bardzo fajna rzecz, widziałam że jest w kilku wersjach zapachowych więc można coś sobie wybrać.
Fajnie, że jest coraz więcej takich produktów do demakijażu :).

Marka ta jest dostępna w Rossmannie :).

Kobiety w ciąży
TAK

Mamy karmiące
TAK

12 komentarzy:

  1. Podoba mi się to, że nie zostawia warstwy na skórze. Chętnie kiedyś go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy pozostałe produkty z tej samej marki mają dobre składy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umiem odpowiedzieć Ci na to pytanie. Na stronie producenta są niby podane składy produktów, ale jak się okazało nie wszystkie zgadzają się z tymi na opakowaniu, a wszystkich produktów w rękach nie miałam.

      Usuń
  3. Właśnie sprawdziłam na stronie Rossmanna...nie ma go...ani żadnego innego...może wykupiony:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem na etapie wybierania masła do demakijażu. Pisze Pani, że jest to trzecie masło recenzowane na blogu. Czy poprzednie dwa to Natural Secrets i nieemulgująca Mafka? Kiedy pojawi się recenzja czwartego produktu? Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzednio to było masło z biofficyna toscana i natural secret. Maffka ma olejek nie masło.

      Usuń
  5. Z maseł do demakijażu bezkonkurencyjne dla mnie jest masło od Czarszki👌🏼 Jest bez detergentu i trzeba je zmyć jakimś żelem czy pianką do oczyszczania, ale skład, konsystencje, zapach a przede wszystkim działanie ma fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To jest najlepszy produkt, jaki ostatnio wypróbowałam. Do tej pory musiałam używać innego produktu do twarzy i innego do oczu, ponieważ nie mogłam znaleźć nic, co zmywałoby zarówno makijaż twarzy jak i tusz wodoodporny, a do tego nie szczypało w oczy. Ten produkt łączy w sobie to wszystko. Podoba mi się też konsystencja, można zabrać go w podróż bez obawy, że wyleje się, opakowanie jest małe i lekkie. Jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest najlepszy produkt, jaki ostatnio wypróbowałam. Do tej pory musiałam używać innego produktu do twarzy i innego do oczu, ponieważ nie mogłam znaleźć nic, co zmywałoby zarówno makijaż twarzy jak i tusz wodoodporny, a do tego nie szczypało w oczy. Ten produkt łączy w sobie to wszystko. Podoba mi się też konsystencja, można zabrać go w podróż bez obawy, że wyleje się, opakowanie jest małe i lekkie. Jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Produkt fajnie zmywa makijaż z twarzy ale mnie okropnie szczypał w oczy... jak rzadko który...
    Co do zmywania to po olejach czy balsamach do demakijażu zawsze używam zelu/pianki do domycia, szczególnie że ten balsam ma olej kokosowy który ma ogromna tendencję do zapychania skóry.

    OdpowiedzUsuń
  9. A czy ten produkt można stosować do zmywania filtrów mineralnych u rocznych dzieci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie stosowała. Marka BabyBoom ma olejek emulgujący, który świetnie sobie radzi z filtrami.

      Usuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać