20 stycznia 2016

Długo zbierałam się do tego pomysłu. Nie mniej jednak wyniki takiego plebiscytu na pewno pomogą przyszłym i obecnym mamom w doborze kosmetyków na początek.
Jak to ma wyglądać.
Poniżej macie trzy formularze zgłoszeniowe. Przez kolejne dwa tygodnie możecie zgłaszać kosmetyki do konkursu. Chodzi o wasze ulubione kosmetyki, takie które się u was sprawdziły, z którymi się nie rozstajecie. Zgłaszamy tylko kosmetyki dla dzieci i te przeznaczone dla kobiet w ciąży. Po dwóch tygodniach z każdej kategorii wyłonię po 5 pozycji, na które przez kolejne dwa tygodnie będzie można oddawać swoje głosy. Na koniec przedstawię Wam pierwsza trojkę, a zwycięzca otrzyma znaczek Kosmetyku roku bloga Sroka o i mam nadzieję, że to pomoże Wam w podejmowaniu decyzji zakupowych.
Głos oraz zgłoszenie oddajemy tylko raz. Zgłaszacie tylko te kosmetyki których używacie czyli nie ma konieczności wypełnia wszystkich pól. Po zatwierdzeniu zgłoszenia nie będzie jednak możliwości "dopisania" jeszcze zapomnianego kosmetyku.
Mam nadzieję, że nie zawiedziecie i będziecie brać czynny udział. Liczy się każde zgłoszenie i każdy głos. W formularzu podajemy producenta oraz nazwę.
Uffff .... chyba wszytko jasne. Liczę na Was!!!!
Swoich kandydatów zgłaszamy od dziś do czyli 20 stycznia do 3 lutego.
O matko Sroko, tak się zastanawiam i widzę, że kosmetyczka moja i dziecka jest bardzo, bardzo uboga. Najlepszy olej kokosowy i mąka ziemniaczana.
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami Danusia, stała czytelniczka ;)
U nas kilka pozycji stałych lub używanych w razie konieczności jest. Wszystkie po analizie Twojego Sroko bloga �� uwielbiamy Cię z maluchami
OdpowiedzUsuńU mnie też jakoś biednie w kosmetyczce mojej i mojego dziecka. Wiekszosc pozycji w zgłoszeniu zostawiłam puste....
OdpowiedzUsuńDla mnie Twoj blog to odkrycie roku!!! Korzystalam i bede korzystac z Twoich analiz i porad. Polecam znajomym :-) Dzieki ze jestes :-) Pozdrawiam - Marta z coreczkami ;-)
OdpowiedzUsuńAniu, Anonimie, myślę, że takie głosy jak Wasze też są bardzo ważne (jakby to ująć w takim zestawieniu Sroko? :P).
OdpowiedzUsuńUważam, że mamom które spodziewają się pierwszego dziecka (choć w sumie chyba nie tylko im) też czasem potrzeba takiego olśnienia "Kurcze, no faktycznie nie potrzebuje tylu rzeczy". Dobrze wiedzieć po co sięgnąć, kiedy rzeczywiście jest potrzeba, a jakie "domowe" sposoby sprawdzają się w codziennej pielęgnacji nie gorzej, niż kosmetyki, a czasem nawet lepiej :)
Magda :-)
Taaak! Zgadzam się! Ja się spodziewam pierwszego dziedzica i już i tak blog Sroki i komentarze Wasze oświeciły mą zakręconą głowę! Więc dla wszelkich, nieoczywistych zastępników kosmetycznych jestem na tak. Np. mąka ziemniaczana zamiast zasypki, oleje zamiast oliwek, czy ekokosmetyki, o niebo tańsze niż te reklamowane w mediach, o ich jakości już nawet nie wspominając.
UsuńMarta
Sroczko wiem, że zupełnie nie na temat, ale mam nadzieje, że pomożesz. Poszukuję jakiegoś toniku/żelu/kremu który pomoże na nastoletnią przypadłość jaką są wysypy krost i krosteczek w strefie T. Mam cerę raczej tłustą skłonną do podrażnień i borykam się z wągrami w okolicach nosa i oczu. Może masz coś godnego polecenia, albo chociaż mogłabyś doradzić o jakim składzie kosmetyków szukać ;) Bardzo liczę na twoją pomoc!
OdpowiedzUsuńProponuję poszukać na blogu pisałam o kilku kosmetykach dla takich cer.
UsuńSroczko potrojona... Pomogą przyszłym i obecnym mamom.. nie mamą..
OdpowiedzUsuń