Ostatnimi czasu co i rusz jetem "atakowana" kolejnymi kampaniami.
Przyznaję bez bicia męczą mnie, a nawet zaczynają wkurzać te wszystkie kampanie.
źródło:internet
Środek wakacji, czy też początek to idealna pora dla kampanii społecznych "o dzieciach". Z jednej strony potrzebne, a z drugiej strony ....
No właśnie. Co z drugiej strony?
Ciągłe straszenie pedofilami po trosze powoduje, że zamykamy dzieci z naszym świecie, w naszym strasznym świecie.
O czym mowa?
O wyjściu na basen, na plażę nad jezioro. Paromiesięczne dzieci poubierane od stóp do głów co by skrawa skóry nie pokazać bo dookoła sami zboczeńcy. I z jednej strony dziewczynki poubierane w dwuczęściowe kostiumy, a potem większość tych samych dziewczynek w wieku nastu lat założy za zgodzą rodziców stanik typu push up (coby biust był większy), stringi i spodnie biodrówki gdzie pół pupy widać i w pełnym makijażu pójdą na dyskotekę.
Mam wrażenie, że sami wysyłamy dzieciom sprzeczne sygnały. Nagość jest fuj... Nagość jest nienaturalna... Nikt nago nie chodzi ... I jednocześnie pozwalamy, żeby goła baba reklamowała wszystko co się da od drabiny po kiełbachę. Nie protestując, kupując te produkty zwyczajnie wyrażamy zgodę na takie rzeczy.
Sama doprowadziłam do tego, że moje dziecko nie umie chodzić bez koszulki. Nie robiłam tego świadomie, nie robiłam tego bo kampanie, bo tak trzeba itp... zwyczajnie do tej pory nie biegał nigdy bez koszulki - sama nie wiem czemu. I nagle okazuje się, że moje dziecko w wielkie upały nawet po domu chodzi w koszulce bo nagość wydaje mu się "dziwna".
Mnie samej tak mocno wryły się w głowę te informacje o pedofilach, że chyba nie pozwoliłabym młodemu biegać po plaży na golasa. Tylko czy to dobrze? Przecież dla niego nagość powinna być jeszcze naturalna i zwyczajna.
mam podobne odczucia co Ty, to my kreujemy z nagości tabu, robimy problem i fundujemy dzieciom kompleksy, bo później nastolatek z naszych lęków wysuwa inne wnioski
OdpowiedzUsuńNo wiec właśnie boję się takiego zbędnego nakręcania
Usuńzgadzam się, cos w tym jest . wczoraj moje dziecko na golasa biegalo po ogrodku ( ma 1,5 roku) a ja cały czas sie głowiłam czy to dobrze, w koncu ubrałam jej kostium:) presja jest ogromna.
OdpowiedzUsuńNo właśnie też cały czas o tym myślę. nawet o tym, że gołe dziecko w obecnych czasach wzbudza sensację
Usuń. I jednocześnie pozwalamy, żeby goła baba reklamowała wszystko co się da od drabiny po kiełbachę: dokładnie , tylko nie zawsze masz wyjście . ostatnio musiałam kupić kredki świecowe ze zdjęciem pań w bikini. niestety jedyny sklep i jedyne kredki. Szczerze dawno nie byłam tak zła, bo w życiu nie sadziłam ,że ten produkt moze być z prawie gołymi paniami. Ela
OdpowiedzUsuńOstatnio na allegro znalazłam sprzedawcę który reklamował gumowce dla dzieci półnaga babą na drabinie O_o
UsuńA mi się nigdy nie podobało, że dzieciaczki są nago na plaży. Jeszcze jak nastolatką byłam i nad morze jechałam, to sobie myślałam, że moje dziecko zawsze będzie miało majtasy na plaży.
OdpowiedzUsuńJa również miałam takie odczucia kiedy widziałam maluszki biegające po plaży na golasa.
UsuńA mnie to nigdy nie raziło :)
UsuńNie zawracam sobie głowy pedofilami, bo inaczej można oszaleć.Oczywiście mam oczy szeroko otwarte.Ubieram moje dzieci jak uważam stosownie do pogody.Nie ulegajmy jakimś kampaniom...
OdpowiedzUsuńCiężko nie ulegać kiedy non stop gdzieś atakują - wydaje mi się, że gdzieś tam z tyłu głowy się i tak kołaczą
UsuńNie chciałabym, żeby moje dziecko było pożywką dla pedofila, nawet na zdjeciu, ale to nie znaczy, że nie pozwalam biegac nago. Owszem na basen kupilam stroj taki z zabudowanych, bo moim zdaniem w tym jej cieplej - tutaj jest chłodno a baseny odkryte. Nad możem jak była malutka była w samej pieluszce albo w pieluszce i koszulce w zależnosci od temperatury. Poza tym Młoda uwielbia biegas na golasa:)
OdpowiedzUsuńAniu nikt by nie chciał, żeby jego dziecko było dla kogoś pożywką - nie wiem czy dawniej było ich mniej raczej nie po prostu o tym się nie mówiło, albo raczej głośno się nie mówił. Więc my jako dzieci nie byliśmy atakowani takimi "obrazami"
UsuńDla dziecka nagość jest naturalna, ale ja uważam, że majteczki jednak powinny być. Nigdy nic nie wiadomo. A dzieci też obowiązują jakieś zasady społeczne :) W domu małego często puszczam nago i bardzo to lubi. I dobrze!
OdpowiedzUsuńTylko, że te zasady społeczne nie są dla wszystkich takie same, albo raczej każdy ma je trochę inne.
UsuńOsobiście nigdy nie podobały mi się nago biegające poza domem dzieci, ale nie ze względu na pedofilów tylko jakaś taka intymność. Mój syn często biega pod domu w samych majteczkach, czasem na golasa, ale poza domem nigdy. Natomiast śmieszyły mnie na zajęciach z pływania dla niemowląt kilkumiesięczne dziewczynki, którym mamy na pieluszkę do pływania zakładały kostiumy,.
OdpowiedzUsuńMy zaczęliśmy z małą chodzić na basen jak miała rok, i zakładamy jej kostium kąpielowy i nie widzę w tym nic zabawnego...
UsuńMnie to śmieszyło bo tylko te mamy miały dodatkową szarpaninę z 4-5 miesięcznymi dziećmi żeby założyć to ustrojstwo, a potem zdjąć mokre, dzieci się wściekały, ze w mokrym leżą.
UsuńJa chodzę z córką na basen jak miała 3 miesiące i tylko i wyłącznie pampek do pływania
UsuńDla mnie kostium na takich zajęciach jest zbędny
Dzieci w 99% nie mają nic oprócz tych pampków
I wygodniej jej bez kostiumu który się śliska, i jednak daję zimno gdy dziecko nie jest zamoczone całe w wodzie
Wiecie, ale co basen i zajęcia to inni ludzie i jednak inne te normy. Więc skoro 99% dzieci w kostiumach to nasze też
UsuńA ja znalazłam ostatnio w sieci... uwaga uwaga... "sexy bikini" DLA DZIECI... http://image.made-in-china.com/2f0j00JKzaQTrdYuok/Kids-Bikini-Swimwear-Sexy-Leopard-Swimsuit-1285-.jpg
OdpowiedzUsuńKurwa, jeśli kostium kąpielowy dla dzieci reklamuje się z dopiskiem "sexy"... świat zmierza ku zagładzie, słowo daję.
Mnie też to dobija, sexi stroje i szpilki dla niemowląt i jeszcze na dokładkę te hamerykańskie konkursy piękność na których coraz więcej matek w Polsce się wzoruje no jak pierdziu!!!
UsuńMój Anioł kocha goliznę,latem spodnie czy koszulka są mu zbędne.Ale poza domem nie pozwalam zdejmować majtek,koszulkę może no niby dlaczego nie?; )
OdpowiedzUsuńNo chłopak z gołą klatą nie budzi takiej sensacji jak dziewczynka
Usuńmoja lata goło ale tylko po domu, ostatnio przez te upały nie toleruje na sobie w domu nic :D
OdpowiedzUsuńMój nie chce :/ tak latać
UsuńDla mnie jest jednak rożnica pomiędzy niewinnym dzieciakiem biegającym nago, a nastolatką w staniku push-up, dwulatka, a trzynastolatka to jednak nie ta sama sytuacja. No i niestety czasy są takie ,że te dzieciaki trzeba bardziej pilnować, bo pedofile to nawet za bardzo się nie ukrywają. Odnośnie nagości,można nauczyć dziecko,że nagość jest ok, że ciało jest piękne i nie trzeba się go wstydzić, a jednocześnienie jest to coś intymnego,prawda?Lubię swoje ciało i nie wstydzę się go,ale nie chodzę po plaży z gołą cipką, prawda?
OdpowiedzUsuńMnie także nie podoba się wiele rzeczy, ale jednak nie chciałabym, by jakiś stary perwer robił sobie dobrze na widok mojego nagiego dziecka.
Pozdro.
Nie sądzę, żeby w obecnych czasach dało się wyeliminować wpływ otoczenia na to jak postrzegane jest ciało. Nie należy lekceważyć grupy rówieśniczej, która w pewnym momencie nabiera dla dziecka dużego znaczenia :/
UsuńCo do perwera to chyba nikt by tego nie chciał, ale są rzeczy na które nie do końca ma się wpływ.
Również zgadzam się z Tobą w 100%.
OdpowiedzUsuńJeszcze parę lat temu jeżdżąc nad morze z chrześniaczką dużo maluszków bawiło się w wodzie czy na plaży na golasa... a teraz ciężko znaleźć na plaży golutkie dzieci.... My całkiem niedawno byliśmy nad morzem i z początku Tusię puściłam po plaży na golaska, ale jak zobaczyłam , że żadne dziecko nie jest gołe to szybko ubrałam jej strój kąpielowy!
A ja widziałam mnóstwo gołych maluchów mniejszych i większych nad polskim morzem w tym roku. Nie widzę żadnego w problemu w założeniu majteczek, a szczerze mówiąc gołe dziecko przyciąga bardziej uwagę gapiów.
UsuńNo właśnie gołe dzieci budzą obecnie jakieś dziwne zainteresowanie nie wiedzieć czemu.
UsuńDzisiaj pisałam na podobny temat u siebie. Ja w domu pozwalam Hubertowi biegać na golasa, koszulkę na dworze również pozwalam ściągnąć, jednak jego gołej dupki bym nie wystawiła. Ale uważam, że na plaży wystarczy sama pieluszka, no chyba że jest zimno albo dziecko jest malutkie i słońce świeci tak, że może usmażyć, to wtedy jakaś koszulka. Gołego zdjęcia, takiego, że wszystko widać nie wrzuciłabym do internetu.
OdpowiedzUsuńNo nie gołego zdjęcia to w ogóle nie rozumiem, a już tym bardziej w sieci
UsuńTaka ciekawostka, mam syna który ma 7,5 roku i niespełna roczną córeczkę, którą karmię piersią. W szkole u syna koledzy potrafią rysować jakieś maszkarady gołych kobiet z wielkimi gołymi cyckami i prześmiewać się z takich obrazów;) a mój syn nie reaguje, podobnie nie wzbudza w nim takich odruchów obraz kobiety z gołymi piersiami w tv (ostatnio przypadkowo widział w Seksmisji - zero komentarza). Prawdopodobnie dlatego, że w ciągu dnia parokrotnie widzi mnie karmiącą małą piersią :)
OdpowiedzUsuńNo i dobrze. Szkoda tylko, że inne dzieci nie maja takiego podejścia.
UsuńJa czasami się zastanawiam co jest gorsze nagość czy kostiumy dwuczęściowe dla dziewczynek?!
OdpowiedzUsuńNagość nie może być tematem tabu.
Każda z nas boi się pedofilów, ale zauważyłam, że ostatnio jest to plaga.
Nakręca się mechanizm. Matki wpadają w przesadną paranoję.
Nie długo zaczniemy zamykać dzieci w domu, bo na ulicy ktoś się uśmiechnął do naszego dziecka.
Wszytko w granicach zdrowego rozsądku. Bo idzie zwariować.
Mam znajomego, który jest prawnikiem opowiadał mi, że obecnie jest "moda" przy walce o dziecko (przy rozwodach) no oskarżanie ojca o pedofilstwo. Nie ukrywam, zaczynam się zastanawiać jak bardzo sami kreujemy sobie ten świat.
UsuńNie akceptuję dzieci biegających bez majtek, nie podoba mi się to, czy to w przypadku dziewczynek czy chłopców. Czy my dorośli też biegamy z narządami na wierzchu po plaży czy na basenie? Uważam, że włożenie nawet zwykłych majteczek to żadna filozofia i dziecku wygodniej, bo się piasek nie dostaje tam gdzie nie powinien. Natomiast zauważalne jest, że mnóstwo rodziców nie widzi w tym nic złego, dzieciaki biegają jak je pan Bóg stworzył i jeszcze załatwiają się, gdzie popadnie. Synek bez koszulki biega bardzo często, ale pilnuję, by zawsze miał majteczki. Nagość nie jest tematem tabu w naszym domu, Syn codziennie asystuje przy mojej kąpieli, przebieramy się przy nim i tłumaczymy, co każdy z nas ma. Nie umieszczam na blogu czy fcbku rozbieranych zdjęć Syna i takich też nie wywołuję do albumu.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony Cię rozumiem, a z drugiej strony będąc dzieckiem biegałam na golasa po plaży obecnie tego nie robię :) wiec chyba tych "norm" da się nauczyć i później :)
UsuńA co do zdjęć - ja nawet takich nie robię
Moja uwielbia latanie na golasa. Ubieranie nie raz jest niezłą batalią. ALE nagość w domu, przy domu ok (mieszkamy na wsi wkoło ludzi brak) jednak poza domem, na plaży rażą mnie nagie dzieci od zawsze. Odkąd sama dzieckiem byłam. To tak jak wrzucanie zdjęć dzieci nagich do sieci. Nie podoba mi się to, nie toleruję ale dlatego, że generalnie wizerunek mojego Dziecka jest dla mnie świętością :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od punktu widzenia :) Mamy przy domu basen i w nim Córka kąpie się nago :)
No niektórzy nie mają przydomowych basenów :)
UsuńPrzesada nie jest dobra - w żadną stronę. Trochę się ten nasz świat sam nakręca i sam sobie pogłębia problemy... Luśka na plaży gania w stroju albo w majtkach, nie mam jednak przy okazji ubierania pedofila z tyłu głowy, a raczej wzgląd na jej budowę anatomiczną i dyskomfort po połączeniu tejże z wszędobylskim piaskiem :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie coraz częściej zastanawiam się ile w tym naszym świecie kreacji, a ile prawdy
UsuńZmieniają się czasy, zmieniamy się i My.
OdpowiedzUsuńW moim rodzinnym albumie jest mnóstwo moich zdjęć na golasa z czasów niemowlęcych i wczesno - dziecięcych. Pamiętam jak radośnie hasałam z rówieśnikami po plaży czy po podwórku u cioci na wsi.
30 czy 20 lat temu nagość dzieci tak nie raziła i nie przeszkadzała. Czy wtedy nie było pedofilii i innych zboczeńców?
Oczywiście, że byli ale nagie fotki skrywały albumy usilnie strzeżone przez Rodziców a o zboczeńcach mówiło się sporadycznie.
W dzisiejszych czasach, gdy wszędzie jesteśmy bombardowani zakazami, nakazami, w dobie nowych technologii i możliwości oraz wszędzie panoszącej się mody z Zachodu, coraz bardziej drżymy o Nas samych i Nasze Dzieci. Coraz więcej chcemy intymności, prywatności, jednocześnie wrzucając/udostępniając zdjęcia z wakacji tu i ówdzie, pisząc blogi, komunikując się różnymi sposobami itp.
Chcąc nie chcąc, sami odzieramy się z intymności i normalności.
Nie przeszkadza mi, gdy widzę nagie Dziecko na plaży czy basenie ale wiem, że przeszkadza to Innym.
Śmieszą mnie trochę tyci tycie stroje kąpielowe dla kilkumiesięcznych Dziewczynek, zwłaszcza jak patrzę na ich cenę :)
Moi Synowie zawsze mają kąpielówki lub majtki ale w domu pozwalam biegać Im nago.
Myślę, że do wszystkiego trzeba podejść z wyczuciem i intuicją bo przecież każdy Ją ma i każdy wie, jak się zachować i jak ubrać swoje Dziecko stosownie do okazji.
Pozdrawiam
asia.
No właśnie czasy się zmieniają, ale czy na lepsze? Z jednej strony coraz większa pruderia, a z drugiej coraz więcej gołych bab
UsuńNie można popadać w przesadę po prostu. Dziecko bez koszulki jak najbardziej, ale w majteczkach na plażę. Po co zwracać niepotrzebną uwagę? Poza tym myślę, że dobrze jak przekazujemy dziecku sygnał, że okolic intymnych publicznie się nie pokazuje. A w domu/ ogródku koło domu, niech biega jak chce. Mnie razi inna rzecz - rodziców, którzy bez zastanowienia udostępniają zdjęcia swoich dzieci (też nagie) w internecie... Szczerze mówią tego bym się bardziej bała i to może nakręcać różnych zboczeńców.
OdpowiedzUsuńPytanie czemu nagie dziecko zwraca n siebie uwagę. Kiedyś tak nie było
UsuńMoim zdaniem na plazy majteczki powinny być ze względu higienicznych. Dzieci siadaja i kucają gdzie popadnie, a rodzice nawet nie zdają sobie sprawy,że smyk ma zapalenie pęcherza. Sama tez bym nie chciała biegać z piaskiem w tyłeczku:) Nasza młoda ma rok i biega w kostiumie jednoczęściowym. Jest po operacji serca i nie chcę by zwracała uwage blizną:)A propoo propagandy, to bezpieczeństwo dzieci jest o wiele procent wyzsze niz 20 lat temu, ale media lubioą straszyc i mieć pożywkę.Pozdrawiam Martzuza
OdpowiedzUsuńNo właśnie media w sezonie ogórkowym szaleją na całego
UsuńMoim zdaniem dupsko powinno być zakryte chociażby ze względów higienicznych. Jak widzę na plaży małe gołe dziewczynki siedzące na piasku, to aż mnie skręca.
OdpowiedzUsuń