19 marca 2019

DIY: Nawilżająco oczyszczajaca maska do włosów

Na wstępie muszę uprzedzić, że nie jest to maska dla niecierpliwych osób :). Jest trudna w obsłudze, ale efekty jakie daje na mojej skórze głowy i to co robi z moim włosami wynagradza wszystkie trudy.
Dlatego, że jest upierdliwa owa maska oczywiście, choć i ja bywam, robię ją raz w tygodniu.
Do wykonania maseczki potrzebujemy
  • 2 łyżki siemienia lnianego
  • 1/2 szklanki wrzątku
  • 2 łyżeczki oleju - takiego jaki pasuje waszym włosom. Ja znalazłam olej łopianowy z dodatkami.
  • 2 kopiaste łyżeczki maseczki algowej zastygającej, ja jak widzieć wciąż wierna tym maskom z Nacomi

Siemię lniane zalewamy wrzątkiem. Przykrywamy i czekamy aż ostygnie. Po wystygnięciu przecedzamy całość przez sitko, trąc łyżką, żeby mieć jak najwięcej "glutka".
Do glutka lnianego dodajemy olej i maskę algową.
Mieszamy energicznie do połączenia się alg z glutkiem.
Nakładamy na nieumyte, zwilżone włosy skupiając się na wcieraniu maski w skórę głowy.
Maskę zostawiamy na 15-20 minut.

Całość zmywamy najpierw wodą, potem myjemy włosy.  Wypłukanie maski z włosów jest upierdliwe nie przeczę, to co nie uda nam się zmyć na szczęście spokojnie można wyczesać.
Moja skóra głowy jest mega oczyszczona i ukojona. Włosy nie przetłuszczają się tak szybko, w zasadzie mogłabym je umyć tylko dwa razy w tygodniu, są mega miękkie, błyszczące, lejące, lekkie i co najciekawsze bardzo podatne na układanie. Efekt taki utrzymuje się nawet do pięciu dni w zależności jak często myję głowę.


13 komentarzy:

  1. czy mozna ta maske schowac do sloiczka na nastepny raz czy trzeba na swiezo ja robic i zuzyc od razu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeb zużyć od razu, maska algowa zastyga po pewnym czasie.

      Usuń
  2. Robiłam wczoraj i..... powiem szczerze, że to był koszmar. Nie mogłam tego cholerstwa umyć. Zostawały grudy na włosach. Nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać. Jak już stwierdziłam, że nie ma szans usunąć tego wodą, zaczęłam suszyć włosy. Z wysuszonych zaczęłam to wyczesywać. Ile mi przy tym wypadło włosów nawet nie wspomnę.
    Wyczesałam - udało się. I moim oczom ukazały się przepiękne, lśniące, puszyste włosy. Był efekt wow.
    Podsumowując: Jeśli ktoś nie ma cierpliwości i nie chce się denerwować - nie polecam. Jeśli ktoś mimo tego podejmie się tego wyzwania - polecam.
    Ja osobiście w tej formie nie zrobię już tej maski. Oszczędzę sobie proszku nacomi i dodam odżywkę bądź gęstą maskę do włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu ostrzegałam maseczka jest trudna w obsłudze i trzeba ją porządnie moczyć. Ja mam krótkie włosy może dlatego nie miałam z nią takich problemów o jakich piszesz.

      Usuń
  3. Pani Anito, bardzo nam miło, że jest Pani zadowolona z efektów! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Robiłam - nie polecam zgadzam się z Asią to był KOSZMAR, jak zdjęłam ręcznik po 20 minutach myślałam, że będę musiała obciąć włosy przy samej głowie. Po kilku myciach szamponem i odżywką powoli zaczęły oczyszczać się włosy ale to jeszcze daleka droga potem wyczesywanie i znowu mycie!!!! Przy całym tym zabiegów wypadło tyle włosów, że można płakać!!!! Na drugi dzień włosy są bardzo tępe, jest wiele fajnych rozwiązań z których można korzystać na włosy, ale zdecydowanie nie ten.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam maski algowe nacomi, więc i ja skusilam się na te recepture, bo moja skóra głowy dostaje jakiejś histerii ostatnio.
    Mam włosy długie i niestety ja różniez zniechcecilam się do tej receptury po tym,jak przyszło do zmywania.
    Drogie Kobiety,czy znacie "coś" - maskę, szampon,lek... cokolwiek, co hamuje przetluszczanie się skóry głowy?

    OdpowiedzUsuń
  6. A czy siemię lniane można przecisnąć przez sitko bo mam kręcone włosy i za dużo wyczesywania ziaren lnu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Po wystygnięciu przecedzamy całość przez sitko, trąc łyżką, żeby mieć jak najwięcej "glutka"." napisałam o tym we wpisie

      Usuń
  7. Sroczko czy olej z korzenia łopianu można stosować samodzielnie jako wcierkę w skalp i do twarzy będąc w ciąży i podczas karmienia piersią? Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać