31 marca 2017

Ulubione dodatki do sypkich masek

Z maseczek najbardziej lubię te sypkie, sproszkowane, miałkie jak kto chce to nazwać. Pozwalają na dodanie własnych składników no i można je przechowywać bardzo długo.

Maseczki gotowe, też mają wiele plusów, ale nie o tym dzisiejszy post.
Kiedy napisałam Wam o antyoksydantach w których wymieniłam między innymi maseczki algowe i jak to zwykle bywa zaczęliście pytać co można dodawać do takich masek. Oto wiec i mała podpowiedź, a raczej info co też ja dodaje.

  • Toniki. Toniki o dobrym składzie oczywiście  idealnie nadają się do maseczek, ba same w sobie mogą być maseczkami. Bardzo często zawierają świetne substancje aktywne, które nie bardzo mają szansę pokazać co potrafią. 
  • Hydrolaty. Wodę różaną jak widzicie kupuję w sklepie. Inne hydrolaty choćby TUTAJ. Takie hydrolaty w spraju przydatne są zwłaszcza przy maseczkach z glinek kiedy nie można dopuścić do wysuszenia maski na twarzy.
  • Kefir, śmietana, jogurt, serek, mleko, mleka roślinne. Mowa oczywiście o tych produktach o dobrych składach. To chyba najlepiej dostępny składnik z tych tu wymienionych.
  • Gotowe aktywatory do glinek, alg itp. Super rozwiązanie dla tych którzy nie chcą kombinować z mieszaniem kilku rożnych produktów.  Mój jak widać pochodzi z Nacomi zawiera kwas hialuronowy, ekstrakt z aloesu i d-panthenol. Możecie go kupić TUTAJ. Aktywator polecam zwłaszcza na początku przygody z sypkimi maskami, kiedy już wiemy, ze woda to za mało ;).
 Jak widać możliwości tego co dodać ma masek sypkich jest całe mnóstwo.  To co Was ogranicza to chyba tylko wasza inwencja ;)

21 komentarzy:

  1. Zawsze ograniczałam się do hydrolatów oraz ewentualnie dodatku jakiegoś serum czy olejku. Niewątpliwie maski sypkie mają swoje zalety.. ale i wady. Tak samo jak maski gotowe :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Do sypkich maseczek najbardziej lubię dodawać właśnie wodę różaną. Pięknie pachnie a przy tym eliminuje wszelkie zaczerwienienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sroko, jakie powinny być proporcje hydrolatu i maski? Powinna być gość gęsta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj producent pisze jakiej maska powinna być konsystencji - najgęściej jest to określane jako "gęsta śmietana" wiec ciężko jest jednoznacznie określić proporcje.

      Usuń
  4. Sroko widziałaś? https://www.quechoisir.org/comparatif-ingredients-indesirables-n941/?&s1=7&o1=desc#products

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie, zapomniałam spytać, jaką pastę używasz do zębów dla siebie? dla dzieci widziałam na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz jakąś czarną, nie pamiętam nazwy - z węglem aktywnym

      Usuń
  6. A gdzie kupujesz tę wodę różaną?

    OdpowiedzUsuń
  7. Te produkty dodajemy zamiast wody czy woda plus tonik na przykład????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie różnie, jak Ci będzie pasować, choć raczej jogurt, kefir itp.. bez wody.

      Usuń
  8. Za tym aktywatorem z Nacomi muszę się rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zwykle robię z jogurtem. Baaardzo często coś zostaje po jedzeniu więc dzięki maseczkom się nie marnuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. Heja Sroko. Wiem, że szansa na to, że mi odpiszesz jest turbo mała, bo z tego co zauważyłam raczej nie odpowiadasz na starsze posty ale próbuję ;) Bardzo chciałabym sobie zakupić ten aktywator, cena jest naprawdę spoko, a ja ostatnio pokochałam się z czerwoną gliną (w sensie moja twarz) ale ja już 17 karmię mojego cycoholika, a z bloga wiem, że kwasy (poza jednym) są fuj fuj ble ble przy ciąży i kp, ale to? Czy jeśli to potem z maseczką zmywamy jest okej? Rozumiem, że sam kwas hialuronowy np po myciu buzi na mokro i potem olej/krem jest zły tak? A tutaj jeśli zmywamy? Będę turbomega wdzięczna za odpowiedź Pani Wyrocznio :) Buziole i zdrówka dla Was

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwas hialuronowy w ogóle nie zalicza się do tych zakazanych kwasów :)

      Usuń
  11. Koooooocham Ciebie Kobieto!!!!!! Dziękuje!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj, Chciałam się zaptyac czy jednoczesnie do glinki można dodać trochę wody rózanej i aktywatoru Nacomi ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję Ci za opd. A czy wodę różana po otwarciu trzeba przechowywać w lodówce i szybko zużyć ?
    ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym przechowywała w lodówce, chyba że producent sugeruje inaczej.

      Usuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać