19 lutego 2014

Jak dobrze okłamać dziecko?



Bawimy się jak gdyby nigdy nic. Nagle pada pytanie
- Mamusi ile masz lat?
- O_O no 25 - powieka mi nawet nie drgnęła
- A tatuś ile ma lat?
- 36 lat
- A babcia Grazia?
- 35 lat - brnę w drugie kłamstwo, ale z konkretnym planem :)
- A dziadziuś?
- A to musisz się spytać dziadzusia.
Zadumał się nad odpowiedzią
- Mamusi, a ile ty masz zębów?
- O_o no dużo - kto by tam liczył
- A tatuś?
- Też dużo
- A Michał ?
- No ty masz trochę mniej niż my
- A babcia Grazia?
- Babcia ma chyba mniej od ciebie
- A babci wypadł ząbek wiesz?
- No wiem

Koniec przesłuchania.

Do domu wraca Dumny Ojciec. Zdaję mu relację z dnia.
- Syn się spytał ile masz lat i pytał ile ja mam lat. Powiedziałam, że mam 25 i tego się będę trzymać :)
Chłop się zaśmiał .

Nie minęła godzina i słyszę rozmowę w drugim pokoju
- Babci wypadł ząbek wiesz tatusiu?
- Tak wiem, a wiesz czemu?
- Bo nie myła ząbków (no taka to prawda jak moje 25lat, ale czego się nie robi dla wyższego dobra :) )
- No właśnie
- Tatusiu, a ile ty masz ząbków?
No i słyszę jak Dumy Ojciec zaczyna liczyć. 2x7 hmmmm ósemek nie mam na górze, a na dole ....
2x ....
- Tatusiu, a ile mamusia ma zębów?
- A to musisz się mamy zapytać
- Tatusiu, a ile masz lat?
- 36
- A ile mamusia ma lat?
- Podobno 25, ale nie wiem na pewno
- A ile babcia Grazia ma lat?
- A tego to nie wiem

Jesteśmy w weekend u dziadków. Uprzedzam babcię Grazię
- Michał pytał ile mam lat powiedziałam, że 25 a potem pytał ile ty masz lat to powiedziałam, żeby nie było głupio, że 35 :P

Nie mija chwila, w kuchni odbywa się rozmowa

-Babciu ile ja mam lat?
- 2
- A ile mamusia ma lat?
- Twierdzi, że 25
- A ile ty masz lat?
- Oj dużo

Wieczorem przyszła pora na przesłuchanie dziadka

- Dziadziusiu ile masz zębów? 
- Nie mam zębów, wypadły mi bo nie myłem
- A ile masz lat?
- 60
- A ile babcia ma lat?
- Stara już jest
- A ile mamusia ma lat?
Pada prawdziwa liczba. Mija chwila.
- Nieprawda! Mamusia ma siedem, osiem, dziewięć, dwadzieścia pięć :)

Synu kocham Cię :*

48 komentarzy:

  1. bo syn wie ile mama ma lat:)
    przecież 25:)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahaha, uśmiałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Będzie detektywem, albo co najmniej prokuratorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze a planowałam dla niego inną karierę :D

      Usuń
  4. Dociekliwy jest ;) Nic się nie ukryje... poza spiskiem mamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że kiedyś prawda wyjdzie na jaw :)

      Usuń
  5. ahahahah dobre :D ja tam mam zawsze 18 :E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha no ale tym młodsza ode mnie więc to zrozumiałe :)

      Usuń
  6. Hahaha :D Jaki obrońca! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. słodka historia. kłamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą. szybko odmłodniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Prawdziwy Facet i do tego taaaaaaaaaaaaki kochany!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. A widzisz jak dziecko ufa Ci bezgranicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mój tylko ccyki mi liczy i wychodzi od 8 do 16 w zależności od dnia :D

    OdpowiedzUsuń
  11. bo my zawsze mamy 25 lat, to nasze dzieci się starzeją. Mały wie co mówi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. hehehe, ale ma pamięć fantastyczną.

    OdpowiedzUsuń
  13. Toż przecież prawdę powiedział :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Każda mama ma 25 jeśli tak twierdzi:) Dociekliwy ten Wasz Rycerz.

    OdpowiedzUsuń
  15. No i w taki oto sposób Rycerz został Detektywem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. "twierdzi, że 25" ale mnie to rozbawiło :) Niezły agent z Twego synka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. no coś tam jeszcze z tego wieku pamiętam więc przyznaję Ci rację :)

      Usuń
  18. Ja mojemu walę prosto z mostu, że jestem stara dupa i mam prawie 33 :D Ale o ilość zębów mnie jeszcze nie pytał :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ależ się uśmiałam przed snem :) Cudne rozmowy i bardzo dociekliwy Smyk :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystki Michały, to cudne chłopaki :-) I jeszcze się okazuje, że w jednym wieku jesteśmy :-D A Młody, to może adwokatem zostanie, czy coś w ten deseń :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Możesz być dumna z synusia. Bardzo dobrze, że broni honoru swojej Mamusi :) i nie da się zwieść, to co rodzice powiedzą będzie przedkładał na wszystko inne także jesteście jego wzorem. 3:1 także Michałek dobrze wiedział, gdzie leży prawda :P

    Pozdrawiamy Was i zapraszamy do siebie. MG

    OdpowiedzUsuń
  22. To ja się dowiedziałam, że mam 5 :D A Małż 100 ;) Ot, nowoczesna para z nas.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakież prawdziwe :) Tylko życie potrafi pisać takie scenariusze. Życie i nasze dzieci :)
    Właśnie odkryłam Twój blog i chyba zabawię tu na dłużej... Mam nadzieję, ze nie masz nic przeciwko :) Sama jestem mamą (w sumie od niedawna) i bardzo miło czyta się o Maluszkach jak już się ma swoje :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Jagodkowa Mama

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać