21 marca 2013

Potwór

Są takie inicjatywy, które popieram ręcami i nogami. Ta z której zrodziła się ta książka to jedna z nich. Tatrzański Park Narodowy (no może nie tyle on co ktoś z tam pracujących)  wpadł na pomysł żeby przedstawić dzieciakom Tatry :). I tak oto zrodził się Potwór



Książka zdecydowanie dla większych dzieci, no ale Michalisko parzcież podrośnie :) i jak nic książka mu się spodoba. I koniecznie pojedziemy w te Tetry co by tradycji stało się zadość. Matka chodziła w góry, ojciec chodził w góry i i syn będzie, no chyba, że nie, ale mam nadzieję, że jednak tak.


Życie jest pełne niespodzianek: w jednej chwili człowiek jedzie na wakacje w góry, a w następnej - budzi się we wnętrzu ogromnego potwora...

Niejaki pan Grzegorz wykonał kawał dobrej roboty pisząc to opowiadanie. Nie dość, że zaskakujące, to bardzo zabawne i wielce rzeczywiste - aż strach się bać :)

Smaczku dodają ilustracje pana Piotra Sochy. Trochę pokręcone, trochę zabawne, najpiękniejsza jest włochata bakteria :p

Gdyby tak, każdy Park Narodowy pokusił o taki pomysł. O jacie, ale byśmy mieli cudowna biblioteczkę.


Autor: Grzegorz Kasdepke
Ilustracje: Piotr Socha (strony nie znalazłam?)
Wydawnictwo: Dwie Siostry

dla dociekliwych :D
Lakier na paznokciach: Golden Rose Jolly Jewels nr. 109

30 komentarzy:

  1. wchodzę, a tu całkiem inaczej! książka super! trzeba chodzić po górach, ale można zacząć od mniejszych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę się zmieniło :) .

      Po górach chodzić trzeba trzeba :0

      Usuń
  2. :) widzę zmiany na blogu :) jestem ciekawa efektu końcowego :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba efekt końcowy ... no chyba, że mi się odmieni ;)

      Usuń
  3. no proszę jaki uroczy nowy image:)) Wiosennie się zrobiło:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie tu teraz :) nie, żeby przedtem nie było :D ale coś nowego na wiosnę ( żeby ją, łajzę jedną!)
    A książeczkę czytaliśmy, mnie podobała się bardzo, Julka jeszcze jednak za mała. Ale polecam Ci "Gruffala", skoro jesteśmy przy temacie potworów, moja trzylatka zafascynowana zupełnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wygooglowałam Gruffala fajowy - pędem nabędem :)

      Usuń
  5. Wchodzę i co ja paczę! - ale zmiany :D WOW!!!

    U nam też matka i ojciec pasjonaci gór..... O Boziu jak ja tęsknię za wędrówkami, za strumykami, za tymi widokami, za mówieniem na szlaku "dzień dobry"....
    Teraz to musimy Tusi zaszczepić bakcyla do gór.... no do wędkowania też :D
    Świetna pozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O widzę zmiany. Lubię to :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pan Kasdepke w ogóle fajnie pisze :)
    A ja, wstyd się przyznać, nigdy w górach nie byłam... Wstydam się, oj jak bardzo się wstydam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasdepke jest generalnie super :)
    lakier - fakt zwraca uwagę :):)
    nowy wygląd strony - biało, czystko fajnie :):):)

    pozdrrr
    a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki.

      Lakier fajny - tylko lekko nietrwały :P

      Usuń
  9. Ale fajne zmiany :)
    Fajne ilustracje ma ta książka :) Pełne wyobraźni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. polecam utwardzacz z Inglota :)

    a

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nie działa tak dobrze jak na "gładkie lakiery" :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacyjne są te ilustracje:D I założenie bardzo dobre, nie dziś, to jutro Rycerz oszaleje na jej punkcie:D
    Też tak mamy z niektórymi książkami:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No na przyszłość koniecznie trzeba zbierać :)

      Usuń
  13. Ilustracje mnie urzekły i to bardzo.Chcę taką książkę, chcę - zwłaszcza, że ja góry lubię, a i Ania mimo swojego młodego wieku zaliczyła juz kilka górskich wypraw.
    Pięknie tu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mamy ją. Czytamy. Zdecydowanie polecam, bo jest inna, ciekawa, zabawna, straszna. Przedstawia wszystkie emocje, co dla dziecka jest niesamowitą frajdą.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie tu u Was:)

    Książka wygląda na piękną:) Pewnie i w nasze łapki kiedyś wpadnie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne ilustracje!!!
    Pięknie tu u Ciebie teraz:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie! A książkę już zamówiłam. Kocham potwory!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać