9 stycznia 2013

Testujemy: Tibellt Baby sensitive i Natural
chusteczki nawilżane z Netto

Jak pisałam przy analizie, że zdobędę chusteczki z netto to tak zrobiłam :) .


Przede wszystkim nie mogłam uwierzyć w skład. Tu powinno nastąpić samobiczowanie pt. ty niedowiarku, ludziu niskiej wiary. Skład jest dokładnie taki jak analizowałam wersja natural jest lekko zmodyfikowana.


Powstrzymać się nie mogłam i mimo, że wciąż mam otwartą paczkę chusteczek innej firmy i otwarłam obie paczki celem sprawdzenia zawartości :).



Jak widać składy różnią się nieznacznie.



Obie paczki zawierają po 80 sztuk chusteczek co już w porównaniu nawet z "rozrzutnym" Rossmannem (72 sztuki) wypada fajnie. Cena jednej paczki to 3,99zł pod tym względem uważam je za bezkonkurencyjne.

Chusteczki są bardzo dobrze nawilżone wręcz mokre. Materiał z jakiego zrobiona jest chusteczka jest miękki, dość mocny i jak widać na zdjęciu z tłoczeniami.




Jedna chusteczka pociąga drugą choć tu czasami zdarzają się wpadki i chusteczek wyciągniętych mamy więcej. Bardzo dobrze zmywa co potrzeba inie zostawia lepkiej warstwy.


Generalnie jak dla mnie produkt genialny. Nie zawiodłam się pierwszy raz od dłuższego czasu. Jednak cuda się zdarzają.
Macie Netto w mieście to lećcie i kupcie :)

61 komentarzy:

  1. Witaj, zajrzałam na twój blog przypadkiem, ale już zostanę, nie opuszczę:-* Sama pracuje w drogerii i przyznam się szczerze że na składy nigdy nie patrzyłam, istna magia- ale z Tobą już mi nie straszna:-)
    Pozdrawiamy cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda, że u mnie nie ma netto :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dziś wszystkie Netto w Polsce przeżyją dzięki Tobie oblężenie :D Sama planuję atak zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha muszę napisać do właścicieli o kasę za reklamę :P

      Usuń
  4. mamy mamy i wczoraj już kupiłam 10 opakowań. Tylko u mnie akurat były sensitive. I też od razu je otworzyłam mimo napoczętej innej paczki :)
    No i cena superaśna!

    OdpowiedzUsuń
  5. 3,99... czaad :) U nas netto nie ma, ale wytropię :D

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda , że nie mamy nigdzie w pobliżu netto bo chętnie bym je wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  7. W K-cach pewnie gdzieś Netto jest, tylko nie mam bladego pojęcia gdzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wjedź na ich stronę to znajdziesz :) - no ale kusze :P

      Usuń
  8. Oj, szkoda. Nie kojarzę w ogóle Netto. Chyba nie ma ich nie tylko w najbliższej, ale i dalszej okolicy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych sklepu wcale tak mało nie jest. Warto poszukać.

      Usuń
  9. O pierwszy raz widzę takie chusteczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pierwszy raz je widziałam jak robiłam analizę, ale jak widać błąd naprawiłam :)

      Usuń
  10. eeeee ja niestety nie mam Netto w mieście a szkoda bo teraz to by mi się przydał zapas takich chusteczek.
    Na razie kupiłam Dady z biedronki i zobaczymy jak to będzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba trzeba jakąś akcję koleżeńską zorganizować :)

      Usuń
    2. Zawsze mogę męża posłać do najbliższego miasta po cały karton:)

      Usuń
  11. A ja nie mam, a przed chwilą dokładniej przyjżałam sie poprzedniemu postowi i jestem w szoku... Okazuje sie, że kupowałam same najgorsze produkty...

    OdpowiedzUsuń
  12. Używam ich już długo i stwierdzam, że są najlepsze. Teraz głównie do wytarcia buzi i rąk, ale na pupie też sie sprawdzały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałaś i cię nie chwaliłaś - no nie ładnie :P hahaha

      Usuń
  13. Ja mieszkam pod Warszawą i ani w Wawie ani w okolicy nie ma tego sklepu co za pech:( Może ktoś kupi więcej i mi wyśle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A znajomych jakiś nie masz gdzie mają netto w okolicy?

      Usuń
    2. Niestety znajomych w tych okolicach brak:(

      Usuń
    3. ja też mieszkam pod warszawą i u mnie sa

      Usuń
  14. Lecę do Netto :) Koniecznie upomnij się o wynagrodzenie w dziale marketingu :P

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas niestety nie ma netto, a z chęcią bym wypróbowała. Chociaż fakt, że są mokre do mnie nie przemawia, bo wolę te mniej nawilżone- mały nie ryczy wtedy w niebogłosy, że mu zimno w pupsko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha widziałam takie maszynki do podgrzewania chusteczek :P

      Usuń
  16. Melduję, że nabyłam i jestem zadowolona bardzo :D choć wg. mnie wcale nie są mokre, są takie w sam raz :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej, mam pytanko, czy to naprawdę ma znaczenie w jakiej kolejności są opisane składniki w chusteczkach i w ogóle w kosmetykach, wcześniej nie zwracalam na to uwagi, myślałam,że to wszystko jedno w jakiej kolejności je podają ,że to nie ma wpływu na to, ktorych subst. jest więcej a których mniej, czy byłam w błędzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ma znaczenie substancje zapisane są od tych w największych ilościach do tych w najmniejszych, w żywności też tka jest.

      Usuń
  18. Po twoim wpisie przy okazji kupiłam w Netto obie paczki tych chusteczek. Narazie testujemy te zielone. Na początku trudno było się przyzwyczaić do braku tłustego "filmu", chusteczki są wilgotne, ale nie jadą tak gładziutko po pupie tylko się tak zacinają. W dodatku trzeba przyznać, że mają dość intensywny zapach. Tak czy siak nam odpowiadają, mam jeszcze 3 paczki 2 rodzajów i na pewno jeszcze dokupię. Cena i skład miażdży:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam netto obok pracy, na pewno wypróbuję :) Do tej pory jechaliśmy na zielonych chusteczkach pampersa, ale chyba je komuś oddam :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Netto wypuściło nowe (przynajmniej dla mnie) chusteczki w 3paku - Bebetto Classic, koszt to 9,99, w pojedynczym opakowaniu są 72 sztuki. Skład: Aqua, panthenol, chamomila recututa extract, allantoin, olus oil, glycerin, polyglycerin-4-caprate, lauryl glucoside, polyglyceryl-2-dipolyhydroxysterate, cocamidopropyl betaine, phenoxyetanol, propylene glycol oleate, sodium benzoate, dicaprylyl carbonate, benzoic acid, tetrasodium glutamate diacetate, parfum, dehydroacetic acid, sodium citrate, citiric acid.
    Jaki jest ten skład?
    W użyciu są bardzo fajne, mokre, dobrze czyszczą i ładnie pachną :)
    Proszę o opinię i dziękuję za poświęcony czas.

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam w moim netto od jakiegoś czasu pojawiły się chusteczki tibelly baby sensitive kolor niebieski niestety zamiast zielonych:( oprócz składu z chusteczek zielonych znajduje się ponadtoethylhexylglycerin, phenoxyethanol, dehydroacetic acid, benzoic acid, tetrasodium glutamate diacetate, sodium citrate. proszę o opinię. Czy można jeszcze kupić te zielone? minęły już dwa lata więc może skład też się zmienił...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy warto kupić, nie wiem w jakim miejscy w składzie dodano wymienione przez Ciebie składniki

      Usuń
    2. obecnie skład tych niebieskich wygląda następująco: aqua, helianthus annuus seed oil, linum usitatissimum oil, olus oil, allantoin, glycerin, cocamidopropyl betaine, ethylhexylglycerin, xanthan gum, sodium benzoate, lauryl glucoside, polyglyceryl-2 dipolyhydroxystearate, phenoxyethanol, glyceryl oleate, dicaprylyl carbonate, dehydroacetic acid, benzoic acid, tetrasodium glutamate diacetate, sodium citrate, citric acid. Czy coś Ci wiadomo czy jeszcze można dostac zielone i różowe?

      Usuń
    3. Skład jest nadal ok

      Usuń
  25. Sroczko, kupiłam w netto chusteczki tibelly natural (widzę że mają trochę inne opakowanie niż te pokazywane przez Ciebie) skład jest trochę inny. Mogłabyś zerknąć czy wciąż jest w porządku? :
    Aqua, aloe barbadensis leaf juice, olus oil, glycerin, allantoil, lauryl glucoside, polyglyceryl-4 caprate, cocamidopropyl betaine, polyglyceryl-2 dipolyhydroxystearate, phenohyethanol, glyceryl oleate, dicaprylyl carbonate, sodium benzoate, tetrasodium glutamate diacetate, dehydroacetic acid, sodium citrate, parfum, benzoic acid, citric acid

    OdpowiedzUsuń
  26. Rozowe opakowanie chusteczek Tibbely obecnie posiada niebieskie opakowanie. Sklad ten sam bo akurat w sklepie byly dwie partie i sprawne oko tatusia to spostrzeglo 😄 widocznie zmienili wyglad opakowania ot taki zabieg kosmetyczny 😃

    OdpowiedzUsuń
  27. OK OK skład może i ten sam ale zapach... matko boska po wymieszaniu z kupką powstaje taki mix że nawet teraz jak o tym pomyślę to mnie aż trzęsie. koszmar....

    OdpowiedzUsuń
  28. W lidlu sa prawie takie same i kosztuja 3.49zl.

    OdpowiedzUsuń
  29. po przeczytaniu Twojej opinii na temat tych chusteczek postanowilam spróbować...do tej pory (7miesiecy bo tyle ma moj synek) stosowałam johnson's baby albo pampers zakupione zawsze w promocji czyli 4 paczki (po 56szt!) za ok 16zl. Odkad maly zaczal sie mocniej slinic i zaczelam wycierac mu tymi chusteczkami rowniez buzie zauwazylam ze robi sie ona szorstka i zaczerwieniona na policzkach i brodzie co tlumaczylam nadmiernym slinieniem przy zabkowaniu....BŁĄD!!!!! po chusteczkach z netto buzia mojego synka jest delikatna i gladziutka!!!! chusteczki sa świetne!!! a te sensitive pachna bardzo przyjemnie i moim zdaniem duzo lepiej od johnsonow ale to juz kwestia gustu..dzieki Sroko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też kupiłam te chusteczki, ale zmieniły nieco szatę graficzną opakowania, co skłoniło mnie do porównania składu z zakupionych chusteczek z tym ze zdjęcia z wpisu. Rożni się i zawiera phenoxyethanol, o którym nie Sroka nie ma dobrego zdania...i co teraz?

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale jaja. Na ślasku co rusz netto a takim:
    Krakowie
    Tarnowie
    Rzeszowie
    Nowym saczu
    Sandomierzu

    I ich okolicach ani 1 sklepu netto!
    Buahaha :))

    OdpowiedzUsuń
  32. Sroka kochana zmiluj sie i skomentuj co sadzisz o tych chusteczkach (mieszkam w anglii i nie ma tutaj netto a waterwipes sa dosc drogie;() Dzieki z gory:x
    Andrex Skin Kind Aloe Vera, sklad:
    Aqua, Aloe Barbadensis Extract, Phenoxyethanol, Propylene Glycol, Sodium Citrate, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Sodium Cocoyl Glutamate, Dehydroacetic Acid, Parfum, Chamomilla Recutita Extract, Citric Acid

    OdpowiedzUsuń
  33. A testowalas może pieluszki tej firmy? Do tej pory używaliśmy Bambiboo i świetnie się sprawdzamy jednak są bardzo drogie. Właśnie założyłam Maluszkowi pierwsza pieluszek z paczki Tibelly i jestem bardzo miłe zaskoczona! Bardzo mało kolorowych nadrukow są bezzapachowe. Nic nie ma na temat bielenia chlorem. Jest na informacja "bez bieli optycznej" chciałam poznać Twoja opinie. Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać